Z obozu rywali...

Aktualności
27.04.2008
ME: LECH POZNAŃ - Cracovia 0 : 0

Oddalają się szanse młodzieżowców Cracovii na sięgnięcie po mistrzostwo Młodej Ekstraklasy. Dziś podopieczni trenera Bartłomieja Zalewskiego bezbramkowo zremisowali z innym kandydatem do tytułu drużyną LECHa POZNAŃ. Spotkanie rozegrano we Wronkach.

LECH POZNAŃ – CRACOVIA 0 : 0

Żółte kartki: GOŁEMBIOWSKI (LECH) oraz Łuczak (Cracovia).

LECH: KRĘT – PRZYBYLSKI (69\' GŁAZ), DYMKOWSKI, KRÓLAK (46\' SZYSZKA), SARNA – BIAŁOŻYT, RIEBANDT (46\' MACHAJ), SCHERFCHEN, CIECHANOWSKI (46\' ZAJKOWSKI) – KONONOWICZ (32\' KADZIŃSKI), GOŁEMBIOWSKI (76\' GIZIŃSKI).

Cracovia: Pączek – Uszalewski, Wacek, Baliga, Łuczak – Szwajdych, Karcz, Szczytyński (72\' Szlęzak), Jeleń (72\' Tomczuk) – Kaszuba, Tatara.

Sędzia: Marcin Liana (Kujawsko-Pomorski ZPN).

Widzów: 180.

Aby prześledzić relację live należy kliknąć w tym miejscu [link widoczny dla zalogowanych] .

DG

[link widoczny dla zalogowanych]

Aktualności
28.03.2008
Fotogalerie z gorącej soboty!

Mecz Cracovii z LECHem POZNAŃ dostarczył kibicom zebranym na stadionie Pasów wiele niezapomnianych wrażeń. Bramki na boisku sypały się jak z rękawa, a trybuny szalały z radości. Również dzieci na Sektorze Rodzinnym miały miłą niespodziankę. Razem z królikiem Pasiaczkiem zabawiał je nasz Lajkonik. Dziś prezentujemy zdjęcia z tych pięknych chwil.

Aby zobaczyć to co się działo na murawie kliknij w tym miejscu [link widoczny dla zalogowanych] .

Dobrą zabawę na Sektorze Rodzinnym można obejrzeć tutaj [link widoczny dla zalogowanych] .

[link widoczny dla zalogowanych]

Z LECHem POZNAŃ po raz 14

Jagiellonia : LECH POZNAŃ - historia spotkań Piątkowe spotkanie Jagiellonii z LECHem POZNAŃ będzie czternastą potyczką w historii istnienia obu klubów. Do pierwszej konfrontacji obu ekip doszło w sierpniu 1987 roku. LECHici przed własną publicznością pokonali beniaminka 1:0, a jedyną bramkę meczu zdobył Henryk Miłoszewicz. W meczu rewanżowym na wiosnę 1988 roku białostoczanie w pełni zrewanżowali się poznaniakom wygrywając również 1:0, po bramce Dariusza Czykiera.

W kolejnym sezonie jesienią 1988 roku w Poznaniu zwyciężyli gospodarze1:0 po bramce Jerzego Kruszczyńskiego, który zanim wpisał się na listę strzelców nie wykorzystał rzutu karnego. Białostoczanie wystąpili w tym meczu bez siedmiu zawodników z podstawowego składu. Gospodarze mogli wygrać zdecydowanie wyżej, jednak byli chyba już myślami przed meczem Pucharu Zdobywców Pucharów ze słyną Barcelona. W meczu rewanżowym w czerwcu 1989 roku białostoczanie zostali rozgromieni na własnym stadionie aż 1:4 i była to pierwsza porażka Jagi w rozgrywkach I ligi za minus jeden punkt (wówczas punkt odejmowano za przegrane różnicą trzech i więcej bramek). Honorową bramkę dla Jagiellonii zdobył niezawodny Jacek Bayer i było to ostatnie trafienie tego napastnika w żółto-czerwonych barwach w I lidze.

W kolejnym sezonie w Białymstoku padł remis 1:1, zaś w rewanżu LECH wygrał pewnie 3:0. W obu tych spotkaniach w barwach KOLEJORZa wystąpił były zawodnik Jagiellonii Dariusz Bayer.

W sezonie 1992/93 oba spotkania zakończyły się prawdziwym pogromem jagiellończyków. Zarówno w Białymstoku, jak i Poznaniu LECHici wygrali po 5:0.

Na kolejne spotkania obu zespołów czekaliśmy 8 lat i doszło do nich aż czterokrotnie. Zanim oba zespoły zmierzyły się ze sobą w rozgrywkach drugoligowych los skojarzył je w II rundzie Pucharu Ligi. Po porażce na własnym stadionie 0:3, żółto-czerwoni w rewanżu wygrali 2:1, jednak było to za mało by wyeliminować LECHitów. W spotkaniach ligowych Jagiellonia jako beniaminek zremisowała w Białymstoku z walczącym o powrót do ekstraklasy LECHem 1:1. Prowadzenie dla gości w 72. minucie zdobył Paweł Wojtala, zaś wyrównał w ostatniej akcji meczu Paweł Sobolewski. W rewanżu zwyciężyli poznaniacy 1:0, po bramce Golińskiego.

W obecnym sezonie Jagiellonia po pięknym meczu pokonała 4:2 faworyzowanego LECHa. Spotkanie miało wiele dramaturgii i ostatecznie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. W tym spotkaniu MARCIN KIKUT oraz Mariusz Dzienis strzelili bramki samobójcze.

I liga:

26 sierpnia 1987r.
LECH POZNAŃ - Jagiellonia Białystok 1:0 (1:0)
1:0 - Miłoszewicz 6`

LECH POZNAŃ : Pleśnierowicz - K. Pawlak, D. Łukasik, Jakołcewicz, M. Rzepka - Kofnyt (12. Partyński), Skrzypczak, Miłoszewicz (78. Kosicki) - Niewiadomski, Araszkiewicz, A. Szczepański.

Jagiellonia Białystok: Sowiński - Bartnowski, Lisowski, A.Kulesza, Cylwik - Czykier (72. J. Szuzgda), Romaniuk, Mojsa, D. Bayer (67. Tiszkow) - Leszczyk, Michalewicz.

Żółte kartki: Partyński, Miłoszewicz (LECH); Lisowski, Klesza (Jagiellonia).

Sędzia: Piotr Werner (Katowice).
Widzów: 22.000.

2 kwietnia 1988r.
Jagiellonia Białystok - LECH POZNAŃ 1:0 (0:0)
1:0 - Czykier 54`

Jagiellonia Białystok: Sowiński - D. Bayer, Lisowski, A. Kulesza, Cylwik - Czykier, Romaniuk, Mojsa, Bartnowski - J. Bayer (87. Szulżycki), Michalewicz (76. Ambrożej).

LECH POZNAŃ : Jankowski - Kofnyt (74. Szczepański), Jakołcewicz, D. Łukasik, M. Rzepka - Skrobowski, Romke (58. Słowakiewicz), Kruszczyński, Skrzypaczak - Araszkiewicz, Pachelski.

Sędzia: Mieczysław Piotrowski (Warszawa).
Widzów: 22.000.

5 listopada 1988r.
LECH POZNAŃ - Jagiellonia Białystok 1:0 (1:0)
1:0 - Kruszczyński 35`

LECH POZNAŃ : Jankowski - M. Rzepka, Jakołcewicz, D. Łukasik, Kryger - Kofnyt, Romke (72. Słowakiewicz), Rybak, Kuszczyński (86. Głombiowski) - Araszkiewicz, Pachelski.

Jagiellonia Białystok: Sowiński - Bartnowski, Romaniuk, Ambrożej, Cylwik - Drągowski (64. Tiszkow), C. Kulesza (82. Stankiewicz), Gierejkiewicz, Czykier - Szymanek, Michalewicz.

Żółte kartki: Krygier, Jakołcewicz (LECH); Ambrowej (Jagiellonia).

Sędzia: Tadeusz Ignatowicz (Wrocław).
Widzów: 8.000.

17 czerwca 1989r.
Jagiellonia Białystok - LECH POZNAŃ 1:4 (0:2)
0:1 - Araszkiewicz 11`
0:2 - Skrzypczak 13`
0:3 - Araszkiewicz 63`
1:3 - J. Bayer 71`
1:4 - Trzeciak 83`

Jagiellonia Białystok: Sowiński - Bartnowski, Lisowski, Ambrożej, Cylwik - Czykier (49. Gierejkiewicz), Romaniuk, J. Szugzda (63. C.Kulesza), D. Bayer - J. Bayer, Leszczyk.

LECH POZNAŃ : Sidorczuk - M. Rzepka, Jakołcewicz, D. Łukasik, Kryger (84. Rybak) - Kofnyt, Bereszyński, Janeczek, Skrzypczak (63. Trzeciak) - Araszkiewicz, Pachelski.

Sędzia: Piotr Werner (Katowice).
Widzów: 10.109.

3 września 1989r.
Jagiellonia Białystok - LECH POZNAŃ 1:1 (0:1)
0:1 - Araszkiewicz 19`
1:1 - Prabucki 70`

Jagiellonia Białystok: Karwat - Bartnowski, Kasparavicius, A. Kulesza, Cylwik (14. Giedrojć) - Ambrożej, Gierejkiewicz, Romaniuk, J. Szugzda - Kviliunas (46. Complak), Prabucki.

LECH POZNAŃ : Sidorczuk - M. Rzepka, D. Łukasik, Bereszyński, Jakołcewicz - Kofnyt, D. Bayer, M. Czerniawski, Araszkiewicz - Juskowiak (80. Trzeciak), Pachelski.

Sędzia: Stanisław Buksza (Katowice).
Widzów: 10.681.

8 kwietnia 1990r.
LECH POZNAŃ - Jagiellonia Białystok 3:0 (2:0)
1:0 - Pachelski 6`
2:0 - Pachelski 37`
3:0 - Juskowiak 70`

LECH POZNAŃ : Sidorczuk - M. Rzepka, Jakołcewicz, D. Łukasik I, Kryger - Wołoszczuk (63. Włosowicz), Skrzypczak, D.Bayer (78. Czerniawski) - Pachelski, Juskowiak, Araszkiewicz.

Jagiellonia Białystok: Sowiński - Manelski, Gierejkiewicz, Romaniuk, Cylwik - Complak, Ambrożej, Witkowski, J. Szugzda (78. Zajączkowski) - Z. Szugzda (73. Głębocki), Giedrojć.

Sędzia: Marek Kowalczyk (Lublin).
Widzów: 6.359.

3 października 1992r.
LECH POZNAŃ - Jagiellonia Białystok 5:0 (1:0)
1:0 - Skrzypczak 41`
2:0 - Podbrożny 55`
3:0 - Podbrożny 64`
4:0 - Araszkiewicz 65`
5:0 - Trzeciak 82`

Lech Poznań: Sidorczuk - M. Rzepka, Wojtala (68. D. Łukasik), Kryger (72. J. Bąk) - Moskal, Brzęczek, Skrzypczak, Kornijec - Podbrożny, Araszkiewicz, Trzeciak.

Jagiellonia Białystok: Heller - Bartnowski, Jurkowski, Ambrożej, Manelski - Ostrowski, Bogusz, J. Szugzda (70. S.Jasinski), Chańko - Z. Szugzda (46. Szeliga), Citko.

Żółte kartki: Manelski, Bogusz (Jagiellonia).

Sędzia: Marian Dusza (Katowice).
Widzów: 8.000.

8 maja 1993r.
Jagiellonia Białystok - LECH POZNAŃ 0:5 (0:2)
0:1 - Brzęczek 26`
0:2 - Podbrożny (k.) 33`
0:3 - Trzeciak 59`
0:4 - Trzeciak 63`
0:5 - Remień 65`

Jagiellonia Białystok: Heller - Manelski, Jurkowski, Bogusz, Zajączkowski - Z. Szugzda, Piekarski (77. M. Kulhawik), Chańko, Giedrojć - Ostrowski, Citko.

LECH POZNAŃ : Przybylski - M. Rzepka, J. Bąk, D.Łukasik - Kryger, Brzęczek, Skrzypczak (70. Bereszyński), Remień - K. Moskal (46. Dembiński), Podbrożny, Trzeciak.

Sędzia: Tadeusz Ignatowicz (Wrocław).
Widzów: 800.

3 listopada 2007r.
Jagiellonia Białystok - LECH POZNAŃ 4:2 (2:2)
1:0 - Markiewicz 21`
2:0 - Kwiek 27`
2:1 - Dzienis (sam.) 37`
2:2 - RENGIFO 42`
3:2 - Kikut (sam.) 74`
4:2 - Dzienis 88`

Jagiellonia Białystok: Banaszyński - Nawotczyński, Kałużny, Rodnei, Wasiluk - Dzienis, Markiewicz, Kwiek (83. Falkowski), Jarecki (71. Niedziela) - Gevorgyan, Sotirović (36. Sobociński).

LECH POZNAŃ : KOTOROWSKI - KIKUT, TANEVSKI (34. J. WILK), D. KUCHARSKI, DJURDIEVIĆ - ZAJĄC (90. KONONOWICZ), MURAWSKI, QUINTEROS (73. PITRY), INJAĆ - REISS, RENGIFO.

Żółte kartki: Markiewicz, Dzienis, Sobociński (Jagiellonia) oraz DJURDIEVIĆ, ZAJĄC, KIKUT (LECH).

Sędzia: Jacek Granat (Warszawa).
Widzów: 10.000 (gości: 1.200).

II liga:

24 października 2001r.
Jagiellonia Białystok - LECH POZNAŃ 1:1 (0:0)
0:1 - Wojtala 72`
1:1 - P. Sobolewski 90`

Jagiellonia Białystok: Dymek - Sorokinas, Biedrzycki, Kulig - Chrobot - Dzienis, Zalewski (55. Łągiewka), P. Sobolewski, Z. Szugzda (77. Czykier) - Żuberek (85. D. Prokop), Grad.

LECH POZNAŃ: Tyrajski - Michalski, Z. Wójcik, Wojtala - Matlak, Miklosik, Goliński, Jacek, Remień (66. Zawadzki) - A. Bugaj (87. T. Bekas), Bojarski (68. Przysiuda).

Żółte kartki: P. Sobolewski (Jagiellonia) oraz Goliński (LECH).

Sędzia: Tadeusz Kamiński (Olsztyn).
Widzów: 2.500.

24 kwietnia 2002r.
LECH POZNAŃ - Jagiellonia Białystok 1:0 (1:0)
1:0 - Goliński (29).

LECH POZNAŃ: Tyrajski - Michalski, Z.Wójcik, Augustyniak (46. Drajer) - Jabłoński, Remień, Jacek (60. Miklosik), Białek - Przysiuda (81. Araszkiewicz), Reiss, Goliński.

Jagiellonia Białystok: Dymek - Kulig (56. Zalewski), Rzeczycki, Sorokinas, Smoliński - Łatka, Danielewicz (67. Dzienis), Kubsik, Żuberek - Kobeszko, Szarnecki (46. Grad).

Żółte kartki: Białek, Goliński (LECH)

Sędzia: Grzegorz Gromek (Warszawa)
Widzów: 3.500.

Puchar Ligi

II runda

26 lipca 2001r.
Jagiellonia Białystok - LECH POZNAŃ 0:3 (0:1)
0:1 - Bekas 28`
0:2 - Matlak (k.) 69`
0:3 - Huebscher 85`

LECH POZNAŃ: Luncik - Michalski, Mowlik, Owczarek, Huebscher, Najewski, Twardygrosz (64. Miklosik), Bekas, Matlak, Bugaj, Wojciechowski (70. Zakrzewski).

Jagiellonia Białystok: Dilys (46. Dymek) - Bańkowski, Sorokinas, Zalewski, Łągiewka, Dzienis, Waluk, Dąbrowski, Szugzda (53. Dzenisenia), Jakóbczak, Żuberek (46. Saulenas).

Sędzia: Tomasz Cwalina (Gdańsk)

Żółte kartki: Michalski (LECH) oraz Saulenas (Jagiellonia)
Widzów: 5.000

1 sierpnia 2001r.
LECH POZNAŃ - Jagiellonia Bialystok 1:2 (1:1)
0:1 - Żuberek 17`
1:1 - Matlak (k.) 24`
1:2 - Saulenas 63`

LECH POZNAŃ: Luncik - Truszczyński, Mowlik, Owczarek, Huebscher (83. Magdziarz), Matlak, Bekas, Białek, Twardygrosz (62. Ślusarski), Bugaj (72. Przysiuda), Goliński.

Jagiellonia Białystok: Dilys - Bańkowski, Sorokinas (66. Marcinkiewicz), Kulig (24. Maciejczuk), Łągiewka, Zalewski, Dzienis, Saulenas, Szugzda, Jakóbczak (78. Wołczyk), Żuberek.

Sędzia: Mirosław Jankowski (Gorzów Wlkp.)

Żółte kartki: Łągiewka, Maciejczuk (Jagiellonia) oraz Bekas (LECH)
Widzów: 5.000

Awans: LECH POZNAŃ.

Ogółem rozegrano 13 spotkań, z czego:

Zwycięstwa Jagiellonii: 3.
Remisy: 2.
Zwycięstwa LECHa: 8.

Stosunek bramek: 30:9 dla LECHa.

Autor artykułu: Tomasz Kozioł
Źródło artykułu: własne
Data powstania artykułu: 2008-05-01 01:07:06

[link widoczny dla zalogowanych]

Wyjazd na LECHa POZNAŃ!!

kibice Jagi na meczu w Chorzowie Jaga Travel organizuje wyjazd do Poznania na bardzo prestiżowy mecz z miejscowym LECHem. Stawka jest ogromna. Piłkarsko potrzebujemy punktów jak powietrza. Poza tym Kibice LECHa to absolutna czołówka kibicowska w Polsce. Wszystko wskazuje na to, że w meczu z nami będzie komplet kibiców na stadionie przy BUŁGARSKiej. Niewielu kibiców może pochwalić się zaliczonym meczem na którym jest ponad 20000 osób. Poza tym w Poznaniu niewielu z nas miało okazję być. Za czasów Łazarka na mecz w II lidze pojechała mała grupa kibiców Jagi. Tym razem będzie inaczej. Jedziemy do Poznania pokazać się z jak najlepszej strony. Przebić się przez tysiące gardeł kibiców LECHa będzie niewątpliwie ciężko, jednak nie jest to awykonalne.

Szczegóły wyjazdu:

- Data - 2 maja
- Czym? - Pociągiem specjalnym
- Za ile? - 60zl (przejazd plus bilet na mecz)
- Gdzie zapisy? - Sklep Jaga na ul. Bohaterów Monte Cassino 6/31.

W czwartek (mimo, że 1 maja) zapisy będą prowadzone w Jaga Sklepie, który będzie czynny w godz. 10-18.

ODJAZD: 10:05 (piątek).

PRZYJAZD: 6:31 (sobota).

Autor artykułu: Tomasz Kozioł
Źródło artykułu: własne
Data powstania artykułu: 2008-05-01 01:19:43

[link widoczny dla zalogowanych]

Jagiellończycy już w Poznaniu

kadra W czwartek rano piłkarze Jagiellonii Białystok wyjechali na mecz 28. Kolejki Orange Ekstraklasy do Poznania, w którym zmierzą się w piątek o godz. 20:00 z miejscowym LECHem. Żółto-czerwoni po drodze zatrzymali się na obiad w Sochaczewie, a trening odbyli w Opalenicy.

W porównaniu do poprzedniego spotkania z Odrą Wodzisław Śląski w meczowej osiemnastce trener Dariusz Czykier dokonał trzech zmian. W miejsce Macieja Kudryckiego, Dariusza Łatki (pauzuje za siódmą żółtą kartkę) oraz Tomasza Sokołowskiego do składu wskoczyli Marek Wasiluk, Mariusz Marczak oraz Jacek Banaszyński, który wrócił po przymusowej pauzie za czerwoną kartkę, którą obejrzał w meczu z Zagłębiem Lubin.

W środę piłkarze Jagi spotkali się z nowym prezesem klubu Ireneuszem Trąbińskim, który wywarł na nich pozytywne wrażenie, a w czwartek spotkali się z byłym trenerem białostockiego klubu - Jurijem Szatałowem. Do kadry szkoleniowej zespołu zostali włączeni Mariusz Lisowski (pomocnik kierownika drużyny) oraz Dariusz Bayer (asystent trenera).

Kadra Jagiellonii Białystok na mecz z LECHem POZNAŃ:

Bramkarze: Jacek Banaszyński, Grzegorz Sandomierski.
Obrońcy: Radosław Kałużny, Łukasz Nawotczyński, Aleksis Patricio Norambuena Ruz, Marek Wasiluk.
Pomocnicy: Mariusz Dzienis, Jacek Falkowski, Dariusz Jarecki, Bruno Coutinho Martins, Aleksander Kwiek, Jacek Markiewicz, Bartłomiej Niedziela, Michał Renusz, Mariusz Marczak.
Napastnicy: Remigiusz Sobociński, Vuk Sotirović, Łukasz Tumicz.

Autor artykułu: Tomasz Kozioł
Źródło artykułu: własne
Data powstania artykułu: 2008-05-01 21:15:34

[link widoczny dla zalogowanych]

Nowy trener, nowe nadzieje

piłka Piątkowe spotkanie LECHa POZNAŃ z Jagiellonią Białystok będzie miało tylko jednego faworyta. Jest nim oczywiście KOLEJORZ, który walczy o wicemistrzostwo, a tym samym o udział w rozgrywkach Pucharu UEFA. Jaga broni się natomiast przed spadkiem do drugiej ligi. Wynik niby jest oczywisty, ale dopóki piłka w grze…

W ostatnim czasie w Jagiellonii nie dzieje się dobrze. Żółto-czerwoni przegrali sześć ostatnich spotkań, a w rundzie wiosennej zdobyli zaledwie cztery punkty. Największa w takim wypadku odpowiedzialność spada na trenera. I właśnie z powodu słabych wyników działacze Jagiellonii zwolnili w tym tygodniu z funkcji szkoleniowca Artura Płatka. Jego następcą został Dariusz Czykier, który był asystentem Płatka. - Nie spodziewałem się, że działacze zwolnią Płatka, a tym bardziej nie spodziewałem się, że to to właśnie mi zostanie powierzone zadanie utrzymania zespołu w pierwszej lidze - mówi Czykier.

Najbardziej nowy trener Jagi żałuje ostatniej wpadki z Odrą Wodzisław Śląski. - W ostatnim czasie graliśmy pod wielkim ciśnieniem, którego niestety nie wytrzymaliśmy. Apogeum właśnie tego ciśnienia miało miejsce w przegranym meczu z Odrą, który musieliśmy wygrać. Przed nami teraz trzy ciężkie mecze, ale właśnie z rywalami z górnej półki gra się łatwiej niż z tymi walczącymi o utrzymanie. Na pewno zagramy na większym luzie niż w poprzednich spotkaniach. Musimy być jak bokser - dostaliśmy kilka ciosów i musimy walczyć dalej.

Czykier zapowiada walkę do upadłego swojego zespołu i zmiany w składzie. - Potrzebuję w tym spotkaniu zawodników którzy zostawią krew i serce na boisku, którzy poczują, że walczą o życie, że walczą o pierwszą ligę dla Białegostoku. W tym spotkaniu wygra ten, kto wykaże więcej determinacji. Musimy pokazać na co nas stać i dać wreszcie radość naszym kibicom.

Jagiellonia zagra w tym spotkaniu bez pauzującego za kartki Dariusza Łatki. Po przymusowej pauzie za czerwoną kartkę do składu Jagi wraca Jacek Banaszyński. W bramce LECHa KRZYSZTOFa KOTOROWSKIego zastąpi EMILIAN DPLHA. - Mamy dwóch równorzędnych bramkarzy. Kto popełni błąd i zlekceważy bronienie, to musi ponieść konsekwencje. DOLHA musi dostać szanse. Jest to bramkarz, który w zeszłym roku był najlepszym bramkarzem w naszej lidze i jeśli wystawię go to nie popełnię błędu – powiedział SMUDA.

LECH POZNAŃ - Jagiellonia Białystok / piątek 2 maja 2008r. godz. 20:00 (transmisja Canal+)

Przewidywane składy:

LECH POZNAŃ: KOTOROWSKI, KUCHARSKI, ZAJĄC, BANDROWSKI, BOSACKI, WOJTKOWIAK, HENRIGUEZ, RENGIFO, QUINTEROS, MURAWSKI, KIKUT..

Jagiellonia Białystok: Banaszyński - Nawotczyński, Kałużny, Wasiluk, Jarecki - Renusz, Kwiek, Markiewicz, Sobociński, Dzienis - Sotirović.

Autor artykułu: Tomasz Kozioł
Źródło artykułu: własne
Data powstania artykułu: 2008-05-01 22:34:42

[link widoczny dla zalogowanych]

LECH POZNAŃ - Jagiellonia Białystok 6:1 (1:1)

Na niewiele zdała się zmiana na stanowisku trenerskim w białostockiej Jagiellonii. Żółto-czerwoni pod wodzą Dariusza Czykiera doznali dzisiaj prawdziwej klęski, przegrywając w Poznaniu z LECHem aż 1:6 (1:1). Pierwsza połowa nie zapowiadała klęski naszego zespołu. Wprawdzie gospodarze od początku uzyskali zdecydowaną przewagę, jednak na prowadzenie wyszli dopiero w 35 minucie, kiedy to dośrodkowanie MARCINa KIKUTa na bramkę zamienił ANDERSON CUETO. Gdy wydawało się, że podopieczni FRANCISZka SMUDy pójdą za ciosem niespodziewanie do remisu doprowadzili jagiellończycy. W 38 minucie z rzutu wolnego na piąty metr dośrodkował Jacek Markiewicz, a Vuk Sotirović głową pokonał EMILIANa DOLHę. Niestety radość naszego zespołu nie trwała długo. Minutę po doprowadzeniu do wyrównania czerwoną kartkę za uderzenie przeciwnika ujrzał Marek Wasiluk, zaś w 51 minucie boisko opuścił również Markiewicz (za dwie żółte kartki). Od tej pory przewaga gospodarzy nie podlegała dyskusji, a efektem tego było pięć bramek. W 62 minucie na prowadzenie podopiecznych FRANCISZka SMUDy wyprowadził MARCIN ZAJĄC. Pięć minut później po raz drugi na listę strzelców wpisał się CUETO. Wyniku 1:3 nasi zawodnicy bronili do 82 minuty, kiedy to po faulu Grześka Sandomierskiego na HENRYm QUINTEROSie rzut karny na bramkę zamienił sam poszkodowany. Wyroku na żółto-czerwonych dokonał PRZEMYSŁAW PITRY, który w samej końcówce (90 i 93 minuta) dwukrotnie pokonał naszego bramkarza.
Była to siódma porażka z rzędu naszego zespołu, który nadal nie może być pewny utrzymania w Orange Ekstraklasie.

02.05.2008, Poznań: LECH POZNAŃ - Jagiellonia Białystok 6:1 (1:1)

1:0 – CUETO (35min.)
1:1 - Sotirović (38)
2:1 – ZAJĄC (62)
3:1 – CUETO (67)
4:1 - QUINTEROS (80-karny)
5:1 - PITRY (90)
6:1 – PITRY (90+3)

LECH: 77. EMILIAN DOLHA - 23. MARCIN KIKUT (59, 9. PIOTR REISS), 4. DAWID KUCHARSKI, 19. BARTOSZ BOSACKI, 3. IVAN DJURDJEVIĆ - 7. MARCIN ZAJĄC, 24. TOMASZ BANDROWSKI, 16. RAFAŁ MURAWSKI, 20. ANDERSON DENYRO CUETO SáNCHEZ (75, 5. JAKUB WILK) - 15. HENRY EDSON QUINTEROS SáCHEZ, 11. HERNáN RENGIFO TRIGOSO (72, 8. PRZEMYSŁAW PITRY).

Jagiellonia: 12. Grzegorz Sandomierski - 17. Alexis Patricio Norambuena Ruz, 33. Radosław Kałużny, 32. Łukasz Nawotczyński, 27. Dariusz Jarecki - 16. Bartłomiej Niedziela (67, 6. Michał Renusz), 28. Jacek Markiewicz, 21. Jacek Falkowski, 15. Aleksander Kwiek (69, 10. Bruno), 14. Marek Wasiluk - 69. Vuk Sotirović (59, 31. Łukasz Tumicz).

Żółte kartki: KIKUT - Nawotczyński, Norambuena Ruz, Markiewicz.
Czerwone kartki: Marek Wasiluk (39. minuta, Jagiellonia, za uderzenie przeciwnika), Jacek Markiewicz (51. minuta, Jagiellonia, za drugą żółtą).

Sędziował: Mariusz Podgórski (Wrocław).
Widzów: 13 000.

Autor artykułu: Dariusz Gryko
Źródło artykułu: własne
Data powstania artykułu: 2008-05-02 23:16:13

[link widoczny dla zalogowanych]

SMUDA: Powinniśmy grać w kotka i myszkę

SMUDA FRANCISZEK - trener LECHa

Po przegranym 1:6 meczu z LECHem POZNAŃ trener Jagiellonii Białystok miał sporo uwag do arbitra. Tymczasem szkoleniowiec gospodarzy FRANCISZEK SMUDA stanął w obronie sędziego.

- Ja nie chcę tu nikogo bronić, ale uważam, że arbiter błędów nie popełnił. Gwizdał może kontrowersyjnie, czasem za późno, ale sprawiedliwie. Porównując go do sędziego, który prowadził mecz w Grodzisku Wielkopolskim, to jak dzień i noc - opisał szkoleniowiec.

Trener, mimo wysokiego zwycięstwa, potrafił znaleźć mankamenty w grze podopiecznych: - Nie jestem zadowolony, gdy gramy w przewadze czy szybko strzelamy gola, bo to nas deprymuje. Piłkarze się rozluźniają, potem są problemy. Za każdym razem tak jest. A tak być nie może, bo tak, jak dzisiaj przy golu na 1-1, rywal to może wykorzystać - tłumaczył. - Klasowemu zespołowi nie może się to zdarzać. Powinniśmy zamknąć rywala na swojej połowie i "grać w kotka i myszkę" - przekonuje znany z barwnych wypowiedzi trener.

- Przed nami kolejne ciężkie mecze, które musimy wygrać. Słowa z ostatniej konferencji prasowej nie zmienię - zapewnił charyzmatyczny szkoleniowiec.

W sobotnim spotkaniu z zespołem "Jagi" szansę gry od początku otrzymali Peruwiańczyk ANDERSON CUETO oraz rumuński bramkarz EMILIAN DOLHA.

Poznański trener zapytany o ocenę ich występów był dość wstrzemięźliwy: - ANDERSON strzelił dwie bramki, zagrał poprawnie, ale ten występ oznacza, że musi dużo jeszcze nad sobą popracować, szczególnie fizycznie - ocenił trener młodego Latynosa. - "EMa" [EMILIAN DOLHA - przyp. red.] nie zagrał rewelacyjnie, ale jest tak samo dobrym bramkarzem jak KRZYSiek [KRZYSZTOF KOTOROWSKI - przyp. red.]. Nic więcej nie będę mówił. Zostawmy to na koniec sezonu - krótko ocenił SMUDA postawę Rumuna.

Autor artykułu:
Źródło artykułu: ASInfo
Data powstania artykułu: 2008-05-03 10:41:02

[link widoczny dla zalogowanych]

Antoniak: - najsłabszym aktorem był sędzia

Antoniak Józef - trener

Józef Antoniak (trener Jagiellonii): - Trudno coś powiedzieć po tak wysokiej porażce. W kilku sytuacjach najsłabszym aktorem był sędzia, który swoimi decyzjami spowodował zbyt nerwowe zachowanie moich podopiecznych. Dziękuję chłopakom za walkę, ale w dziewiątkę nie da się zdobyć punktów z klasowym rywalem. Wynik odzwierciedla to co działo się na boisku i LECH wygrał zasłużenie.

Autor artykułu:
Źródło artykułu: [link widoczny dla zalogowanych]
Data powstania artykułu: 2008-05-03 10:50:21

[link widoczny dla zalogowanych]

Jagiellończycy o meczu z LECHem

Radosław Kałużny po meczu Radosław Kałużny (obrońca Jagiellonii, na zdjęciu obok): - Dwie czerwone kartki na LECHu, gra w dziewięciu na jedenastu, to tłumaczy wszystko. Tak grając i w takim osłabieniu, to my możemy palec w tyłek sobie wsadzić. A postawy panów w czarnym, to ja już nie będę komentował, bo nie chcę, by mnie PZPN zawiesił.

Vuk Sotirović (napastnik Jagiellonii): - Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Przy pierwszej bramce Radek Kałużny był faulowany. Grając w dziewiątkę była tylko kwestia ile bramek stracimy. Co z tego, że strzeliłem bramkę skoro tracimy punkty. Pierwszy raz grałem w Poznaniu, atmosfera na stadionie jest świetna i macie bardzo fajnych kibiców.

Marek Wasiluk (pomocnik Jagiellonii): - Jesteśmy nastawieni na defensywę i do tej pory jakoś nam to wychodziło. RENGIFO na mnie ruszył, ja go odepchnąłem, nie było w tym żadnego umyślnego zagrania, ale sędzia pokazał mi czerwoną kartkę.

Autor artykułu: Dariusz Gryko
Źródło artykułu: ASInfo, [link widoczny dla zalogowanych]
Data powstania artykułu: 2008-05-03 11:22:48

[link widoczny dla zalogowanych]

LECHici o meczu z Jagiellonią

Wypowiedzi

PIOTR REISS (napastnik LECHa): - Bardzo mnie cieszy wygrana, ale teraz czekamy z niecierpliwością na wyniki rywali. Nie zapominajmy, że do końca rozgrywek mamy teoretycznie łatwe mecze, ale musimy je wygrać, a rywale nam zadania nie ułatwią. Nie wiem czy się uda zakwalifikować się do europejskich pucharów, ale mogę obiecać, że zrobimy wszystko, by wywalczyć wicemistrzostwo Polski.

PRZEMYSŁAW PITRY (napastnik LECHa): - Cieszę się bardzo ze zwycięstwa i z goli. Mieliśmy okazje, wykorzystaliśmy je i wygraliśmy. Teraz jedziemy dalej, bo przed nami jeszcze dwa z pewnością ciężkie mecze. Jesteśmy na fotelu wicelidera, ale nic tu nie jest rozstrzygnięte, bo jeszcze kilka spotkań pozostało do rozegrania. Musimy też poczekać na wyniki naszych rywali. Chciałbym w przyszłości jeszcze więcej grać, pomagać chłopakom czy strzelać gole. Jak będzie? Zobaczymy.

ANDERSON CUETO (pomocnik LECHa): - Było to dla mnie bardzo duże przeżycie i bardzo się cieszę się, że strzeliłem dwie bramki. Najważniejsze jest jednak dobro drużyny i to, że zdobyliśmy dziś trzy punkty. Wciąż liczymy się w walce o wicemistrzostwo. Pierwszy raz mojej dorosłej karierze strzeliłem dwa gole. Gdy schodziłem z boiska i dostałem te ogromne owacje, czułem wielkie szczęście, to chwila na którą czeka każdy piłkarz. Zdaje sobie jednak sprawę, że jeszcze dużo pracy przede mną. Czy zagram znów w podstawowym składzie zależy od trenera. Moim zadaniem jest ciężko trenować, jeśli będę dawał z siebie wszystko to będę miał szansę na grę w pierwszej jedenastce.

Autor artykułu: Dariusz Gryko
Źródło artykułu: [link widoczny dla zalogowanych] ASInfo
Data powstania artykułu: 2008-05-03 11:27:53

[link widoczny dla zalogowanych]

ME: Jagiellonia Białystok - LECH POZNAŃ 1:3

Młoda Ekstraklasa Nadal ostatnie miejsce w tabeli rozgrywek Młodej Ekstraklasy okupują piłkarze białostockiej Jagiellonii. Wczoraj żółto-czerwoni ulegli na własnym stadionie LECHowi POZNAŃ 1:3 (0:0).
Pierwsza połowa toczyła się z lekka przewagą naszego zespołu, jednak nie po raz pierwszy zawiodła skuteczność. Cztery minuty po zmianie stron bramkarza gości wreszcie pokonał Łukasz Zaniewski. Niestety kolejne bramki były dziełem wyłącznie LECHitów. W 61 minucie do remisu doprowadził MAREK GOŁĘBIOWSKI. Prowadzenie przyjezdnym trzynaście minut później dał ARTUR SARNA, zaś wynik spotkania na dziewięć minut przed jego końcem ustalił zdobywca wyrównującej bramki.

Oto skład naszego zespołu: Czapliński- Sulkowski, Stankiewicz (83. Ptaszyński), Gogol, Łatka - Karwacki (46. Zaniewski), Strózik, Sokołowski (46. Zubrzycki), Renusz (59. Choiński) - Janik (75. Butkiewicz), Piesiecki.

28. kolejka ME

Jagiellonia Białystok (ME) - Lech Poznań (ME) 1 : 3
ŁKS Łódź (ME) - Wisła Kraków (ME) - : -
Cracovia Kraków (ME) - Zagłębie Lubin (ME) 2 : 0
Polonia Bytom (ME) - Odra Wodzisław Śląski (ME) 2 : 1
Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski (ME) - Korona Kielce (ME) 0 : 2
Legia Warszawa (ME) - Ruch Chorzów (ME) 0 : 3
Górnik Zabrze (ME) - GKS Bełchatów (ME) 0 : 3

Zobacz tabele rozgrywek ME [link widoczny dla zalogowanych]

Autor artykułu: Dariusz Gryko
Źródło artykułu: własne
Data powstania artykułu: 2008-05-04 23:24:02

[link widoczny dla zalogowanych]

28.04.2008
Bilety na mecz z LECHem POZNAŃ
Informacja na temat sprzedaży biletów na mecz z LECHem POZNAŃ.

Sprzedaż biletów na mecz z LECHem POZNAŃ. Bilety będą dostępne w sprzedaży od piątku, 2 maja w punktach:

Siedziba klubu ul. Kolejowa 6
piątek 9.00 - 18.00
poniedziałek , wtorek 9.00 - 18.00
środa 9.00 - 15.00

Sklepy Sportmania i Skaut
piątek, poniedziałek, wtorek 10.00 - 18.00
środa 10.00 - 14.00

[link widoczny dla zalogowanych]

06.05.2008
Zapowiedź meczu z LECHem POZNAŃ
Jesteśmy w trakcie szalonego tygodnia, jakim zakończą się rozgrywki Orange Ekstraklasy w tym sezonie.
W ciągu siedmiu dni zespoły rozegrają trzy spotkania, przed polonistami więc jeszcze dwa mecze, najbliższy już jutro - do Bytomia przyjeżdża LECH POZNAŃ. Będzie to chyba jeszcze trudniejszy mecz niż ostatnie spotkanie tego sezonu z Legią w Warszawie, bowiem legioniści udział w Pucharze UEFA mają już zapewniony, a LECH musi o to ciągle walczyć z Groclinem Grodzisk Wielkopolski.

LECHici na wyjeździe radzą sobie bardzo dobrze, a w zasadzie radzili bowiem w przedostatniej kolejce musieli uznać wyższość Cracovii, która pokonała poznaniaków u siebie 3:2. Poprzednią porażkę LECH przywiózł z wyjazdu w październiku zeszłego roku, konkretnie z Grodziska i to pokazuje, że trzeba się mocno napocić żeby wygrać. Jak jednak pokazali krakowianie nie taki więc diabeł straszny jak go malują, pokonać można każdego, a polonistom przydałoby się w końcu zwycięstwo z mocniejszym rywalem, bo w meczach z zespołami z pierwszej piątki tabeli ekstraklasy jak dotąd wszystko przegrywaliśmy.

Poznaniacy do meczu z Polonią mogą przystąpić dosyć poważnie osłabieni, bowiem w ostatnich zajęciach treningowych nie uczestniczyli PIOTR REISS (jesienią w meczu z Polonią strzelił w Poznaniu gola) oraz GRZEGORZ WOJTKOWIAK. Indywidualnie trenował Peruwiańczyk HENRY QUINTEROS. Poważnym osłabieniem byłby na pewno brak QUINTEROSa, ale mecz z Jagiellonią pokazał, że ma go kto zastąpić - młodziutki CUETO strzelił dwa gole i pokazał, że jest ogromnym talentem. Łatwo więc na pewno nie będzie.

Polonia przystępuje do tego meczu bez większych zmian w kadrze, choć do składu po przerwie "kartkowej" wraca już Rafał Grzyb. Trener Probierz ma więc spore pole manewru, bo formą imponują właśnie pomocnicy - Radzewicz i Trzeciak mieli doskonały mecz z Widzewem, Janusz Wolański z Odrą, a Grzyb gra równiutko cały sezon i jest w składzie pewniakiem. Ból z głowy trenera to na pewno obsada napadu, bo w tej rundzie napastnicy strzelili tylko dwa gole. Po jednym trafieniu mają Podstawek i Solecki, a Michał Zieliński na wiosnę trafić ciągle nie może.

Bać się LECHa Polonia na pewno jednak nie musi, bo zna smak zwycięstwa nad tym zespołem. Jesienią w Pucharze Ekstraklasy w Radzionkowie Polonia wygrała 3:2, w Poznaniu zremisowała 0:0 i sytuacja w grupie ułożyła się tak, że to Polonia grała w ćwierćfinale tych rozgrywek. Był to na pewno mały sukces naszej drużyny, miejmy nadzieję że w środę Polonia odniesie kolejny i zapewni sobie utrzymanie w Orange Ekstraklasie. Byłby to może i największy sukces naszego zespołu od lat!

[link widoczny dla zalogowanych]

06.05.2008
Apel do kibiców udających się na mecz z LECHem POZNAŃ
Prosimy wszystkich kibiców, którzy wybierają się na jutrzejszy mecz aby przychodzili pod bramy stadionu odpowiednio wcześniej
Pomoże to uniknąć kolejek do kas i bram wejściowych. Mecz z Ruchem pokazał, że większość kibiców przychodzi „na ostatnią chwilę”. Powoduje to duże kolejki i niepotrzebnie wprowadza nerwową atmosferę. Kasy i bramy będą otwarte od 17.00.

[link widoczny dla zalogowanych]