Z obozu rywali...

SMUDA dobrze zna Zagłębie
dodano: 29.02.08 r. kategoria: Klub
LECHici walczą o drugie tej wiosny zwycięstwo - dziś o godz. 20 ich rywalem będzie Zagłębie Lubin - czytamy w dzisiejszej "GAZEcie WYBORCZej POZNAŃ".

Przed tygodniem LECH po ciężkim i mało ciekawym meczu pokonał w Zabrzu Górnika 1:0. Wtedy zabrzan do walki miała zagrzać wypowiedź trenera LECHa FRANCISZka SMUDy, że nie zna reprezentantów Polski z Górnika.

Przed meczem z Zagłębiem dziennikarze zgromadzili się w sali konferencyjnej, aby przepytać trenera FRANCISZka SMUDę pod kątem meczu z Lubinem.

- Czy w porównaniu ze zwycięskim meczem z Górnikiem Zabrze zmieni pan skład na Zagłębie? - padło pytanie z sali

- Nie - odparł krótko trener SMUDA.

- Czy w takim razie zmieni pan taktykę? - druga próba.

- Nie - równie kwiecista odpowiedź.

Zdesperowani dziennikarze sięgają po tajną broń i zaskakują trenera fortelem.

- Czy zna pan jakiegoś piłkarza Zagłębia?

I tu już SMUDA się zawahał. Odrzekł w końcu: - Zagłębie prowadziłem, więc trudno, żebym nie znał jego piłkarzy. Tu sytuacja jest inna niż z Górnikiem, gdzie naprawdę nie znałem graczy. To nie była złośliwość ani prowokacja z mojej strony, ale prawda.

Zagłębie również zagrało słabo w pierwszej kolejce i - tak jak LECH - wygrało 1:0. Tyle że na własnym boisku z GKS Bełchatów. - Liczę na to, że oba zespoły zagrają lepiej niż w pierwszej kolejce i będzie to widowisko, o którym będzie się długo jeszcze mówiło. Dłużej niż o derbach Śląska, które też zostaną rozegrane w ten weekend - mówi trener Zagłębie Rafał Ulatowski, który niedawno pracował przecież w LECHu. - To nie ma dla mnie znaczenia. Byłem w LECHu tylko drugim trenerem i wówczas Czesiek brał wszystko na siebie. Nie podchodzę więc emocjonalnie, bardziej cieszę się z tego, że zagramy na stadionie, który będzie wypełniony po brzegi kibicami. Nie zabraknie też kibiców z Lubina, wybiera się ich do Poznania 1,8 tys. Wierzę, że oba zespoły stworzą w tych warunkach dobre widowisko i że to piłkarze Zagłębia będą pierwszoplanowymi postaciami - przyznaje Ulatowski. W jego zespole zabraknie Manuela Arboledy, który jest odsunięty od pierwszej drużyny.

Lubinianie stracili niedawno Wojciecha Łobodzińskiego, ale SMUDA uważa, że to niewiele zmienia. - Zagłębie najwięcej straciłoby, gdyby nie było w jego szeregach Macieja Iwańskiego. On daje mu całą agresję, kieruje zespołem. Strata Łobodzińskiego takich konsekwencji mieć nie będzie. On miał umiejętności, ale nie oddziaływał aż tak na zespół - mówi SMUDA. W jego ekipie do kadry meczowej wracają ZLATKO TANEVSKI i GRZEGORZ WOJTKOWIAK. - WOJTKOWIAK może nie jest jeszcze gotowy na cały mecz, ale na jego połowę czy godzinę gry to tak - zapewnia SMUDA.

Na dzisiejszy mecz można wejść albo dzięki biletowi (karnetowi), albo przy pomocy karty identyfikacyjnej. Karta pozwala wejść sprawniej, ale karnet jest potrzebny by znaleźć swoje miejsce.

Każdy kibic, który kupi bilet na mecz z Zagłębiem, będzie miał prawo pierwokupu biletu na szlagierowy mecz z Wisłą Kraków (15 marca). Warunkiem jest jednak wyrobienie sobie równocześnie karty identyfikacyjnej. - Jej wyrobienie jest bezpłatne - przypomina wiceprezes ARKADIUSZ KASPRZAK.

Źródło: GAZETA WYBORCZA POZNAŃ

Będzie nas cała armia!
dodano: 29.02.08 R. kategoria: Klub
Blisko dwa tysiące kibiców Zagłębia Lubin zasiądzie dziś na trybunach stadionu przy ulicy BUŁGARSKiej, by emocjonować się pojedynkiem miejscowego LECHa POZNAŃ z zespołem KGHM Zagłębie Lubin. - Jak długo tutaj pracuję, tylu kibiców na wyjeździe jeszcze nie widziałem - mówi starszy specjalista do spraw marketingu, Robert Sadowski.

Wyjazd na mecz ligowy do Poznania cieszy się niesłychanym zainteresowaniem ze strony naszych fanów. Już od kilku tygodni dało się wyczuć w Lubinie podniecenie nieodłącznie związane z tym spotkaniem, a doskonałym dowodem na to, jak wielkie emocje wzbudza konfrontacja "KOLEJORZa" z "Miedziowymi", jest fakt, że do Stolicy Wielkopolski wybiera się dwa tysiące fanów Zagłębia! - Przyznam szczerze, że pilotowałem już wiele wyjazdów, bowiem w klubie pracuję od ponad trzech lat. Jednak nigdy jeszcze nie spotkałem się z tak olbrzymim zainteresowaniem meczem wyjazdowym - mówi starszy specjalista do spraw marketingu w Zagłębiu, Robert Sadowski. To także dzięki jego staraniom LECH zwiększył pulę biletów przeznaczonych dla lubińskich fanów.

Sadowski zwraca uwagę na coś innego, mianowicie, że spotkania z udziałem lubińskiej jedenastki cieszą się coraz większym zainteresowaniem. - Prowadzimy statystyki, z których wynika, że mamy wyraźną tendencję wzrostową, jeśli chodzi o frekwencję na meczach wyjazdowych. Przypomnę, że minionej wiosny w meczu wyjazdowym rozgrywanym w Poznaniu wzięło udział 1100 kibiców, zaś na ostatnią ligową kolejkę do Warszawy pojechało o stu fanów więcej. Jednak dzisiejszy wyjazd jest pod tym względem niepowtarzalny. Wybiera się na ten pojedynek najwięcej kibiców w historii klubu! - podkreśla Robert Sadowski, dumnie dodając. - To będzie prawdziwa "Miedziowa Armia".
Parking pod BUŁGARSKą zapełni blisko dwieście pięćdziesiąt samochodów oraz kilka autokarów! - Mam olbrzymi szacunek dla naszych sympatyków. To coś pięknego, że w tak ważnym meczu możemy liczyć na tak ogromne wsparcie z ich strony - mówi trener Rafał Ulatowski.

Przypomnijmy, że zbiórka kibiców jest przewidziana od godziny 14.30 na ulicy Hutniczej (od strony Biedronki) w Lubinie. Wyjazd autobusów zaplanowno na piątek o godzinie 15.00. Koszt wyjazdu wraz z biletem to jedyne 50 zł. Na koniec jeszcze prośba do wszystkich wyjeżdzających - ubierzcie pomarańczową koszulkę! Stwórzmy prawdziwą "Miedziową Armię!"

Źródło: Wacław Wachnik / Zagłębie Lubin SSA
Foto: Tomasz Folta

Niepewny "Golina"
dodano: 29.02.08 r. kategoria: Klub
Dwa razy Michał Goliński grał przeciwko ukochanemu LECHowi na stadionie przy ulicy BUŁGARSKiej i ani razu nie przegrał. Dziś wypadałoby tą niezłą passę podtrzymać, choć...nie jest pewne, czy "Golina" w ogóle zagra.

Michał w swojej karierze reprezentował barwy LECHa, ale także Widzewa Łódź i Groclinu. Jednak dopiero w ostatnim sezonie miał okazję po raz pierwszy posmakować gry przy ulicy BUŁGARSKiej niejako z drugiej strony, czyli jako zawodnik drużyny grającej przeciwko miejscowemu LECHowi. Ten "pierwszy raz" miał miejsce w spotkaniu Pucharu Ekstraklasy. 2 grudnia 2006 roku w ramach 3. kolejki PE Groclin z Golińskim w składzie pokonał LECHa 2:0, a były gracz "KOLEJORZa" przebywał na murawie pełne dziewięćdziesiąt minut. Kilka miesięcy później już w starciu ligowym po końcowym gwizdku sędziego Goliński i jego koledzy z Grodziska Wielkopolskiego mogli się cieszyć jedynie połowicznie. 14 kwietnia 2007 roku w 21. kolejce Orange Ekstraklasy Groclin zremisował bowiem w Poznaniu z zespołem "KOLEJORZa" 2:2, a nasz pomocnik ponownie wystąpił w całym spotkaniu.

Dziś przed Michałem Golińskim rodzi się trzecia szansa na to, by zagrać na dobrze mu znanym obiekcie, wszakże występ reprezentanta Polski jest niepewny. A to dlatego, że w środowym meczu narodowej drużyny z Estonią (2:0) piłkarz zagrał przez pełne dziewięćdziesiąt minut. - Czuję zmęczenie w nogach - mówi bez ogródek zawodnik, zaraz jednak dodając. - Zrobię jednak wszystko, by być gotowym do gry w starciu z LECHem. Po meczu kadry skorzystałem z zabiegów odnowy biologicznej, po to, by jak najszybciej dojść do pełni sprawności fizycznej. Miałem także rozbieganie. Bardzo chciałbym wystąpić w tym prestiżowym meczu - mówi Goliński.

Absencja podstawowego pomocnika martwi trenera Zagłębia Lubin, Rafała Ulatowskiego. - Niepokoję się tym, ale nie jestem od tego, by cokolwiek sugerować członkom sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski - mówi trener lubinian.

Źródło: Wacław Wachnik / Zagłebie Lubin SSA
Foto: Tomasz Folta

Wysłany: Sob 17:17, 01 Mar 2008

Brawa dla Was!!!
dodano: 01.03.08 r. kategoria: Klub
Stawiliście się na stadionie przy ulicy BUŁGARSKiej w Poznaniu w sile dwóch tysięcy dusz. Przez całe spotkanie uskrzydlaliście swoim dopingiem piłkarzy, tworząc wraz z fanami LECHa kapitalną i niezapomnianą atmosferę. Udowodniliście, że jesteście prawdziwymi kibicami, którzy są ze swoim klubem na dobre i na złe. Za wczorajszą, choć nie tylko, postawę należą Wam się ogromne brawa! Zarząd Zagłębia Lubin SSA, wszyscy pracownicy klubu, a także piłkarze oraz trenerzy składają fanom Mistrza Polski dopingującym wczoraj nasz klub w Poznaniu, serdecznie podziękowania za ich fantastyczną postawę. Dziękujemy!

Wysłany: Sob 17:26, 01 Mar 2008

Byliśmy zdecydowanie lepsi
dodano: 01.03.08 r. kategoria: Klub
Napastnik KGHM Zagłębie Lubin, Piotr Włodarczyk, pojawił się na murawie już w trakcie drugiej połowy, ale i tak mógł zostać bohaterem potyczki rozgrywanej przy ulicy BUŁGARSKiej. Jego świetne uderzenie głową końcówkami palców w znakomitym stylu sparował KRZYSZTOF KOTOROWSKI. - Szkoda tego remisu, gdyż byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem - mówił po spotkaniu "Włodar".

- Ja powiem tak: nie jesteśmy z tego meczu zadowoleni, choć może powinniśmy. W przekroju całego spotkania uważam, że byliśmy zespołem lepszym. Nie udało się jednak tej przewagi udokumentować bramką. Stąd taki, a nie inny wynik.

Zapytany o postawę gospodarzy, napastnik Mistrzów Polski odparł: - Widzieliśmy jak LECH zagrał w Zabrzu. Nie zagrał rewelacyjnie, ale wygrał. Dziś rzeczywiście myśleliśmy, że bardziej się postawi. Raz, że własne boisko, a dwa, że wspaniała publiczność, która świetnie dopinguje.

Piotrek nie mógł odżałować straty dwóch punktów przy BUŁGARSKiej. - Brakowało nam zdecydowanie szczęścia. Ja sam miałem kilka dogodnych sytuacji. Dwie po strzale głową były niemal stuprocentowe. Jedną minimalnie niecelną, a drugą wspaniale wybronił bramkarz. Cóż, gramy dalej, walczymy o zwycięstwa w kolejnych spotkaniach - zakończył Piotr Włodarczyk.

Źródło: Wacław Wachnik / Zagłębie Lubin SSA
Foto: Tomasz Folta

Wysłany: Sob 17:31, 01 Mar 2008

Znakomity kapitan
dodano: 01.03.08 r. kategoria: Klub
Obok Sretena Sretenovicia i Macieja Iwańskiego był najjaśniejszą postacią meczu w Poznaniu. Zagrał znakomicie, pokazując, że słusznie przedłużono z nim kontrakt. Darek Jackiewicz pokazał, że jest prawdziwym kapitanem drużyny.

- Jestem pod wrażeniem tego, co dzisiaj gra Johny - tak postawę Dariusza Jackiewicza skomentował w 70. minucie trener Adam Fedoruk. Lecz nie tylko on był pod wrażeniem postawy charyzmatycznego zawodnika. - Dzisiaj nasza środkowa strefa za dużo traciła piłek, nie mogliśmy jej przytrzymać. To pole gry całkowicie zdominowali Iwański i Jackiewicz, oni zdecydowanie brylowali. Taki RAFAŁ MURAWSKI, reprezentant Polski, był dzisiaj zupełnie innym człowiekiem. Nabiegał się, ale w piłkę nie pograł - przyznał po spotkaniu trener "KOLEJORZa", FRANCISZEK SMUDA.

Cichym bohaterem potyczki był niewątpliwie Jackiewicz, choć oczywiście brawa należą się wszystkim piłkarzom Zagłębia Lubin. Niemniej kapitan dawał świetny przykład pozostałym kolegom, harując w środku pola, odbierając wiele piłek, a także mądrze inicjując wiele ofensywnych akcji. Tym występem Darek udowodnił, że szefostwo Zagłębia faktycznie zatrzymało u siebie dobrego zawodnika.

Źródło: Wacław Wachnik / Zagłębie Lubin SSA
Foto: Tomasz Folta

Wysłany: Pon 15:27, 03 Mar 2008

Zachowanie godne naśladowania!
dodano: 03.03.08 r. kategoria: Klub
Piątkowy mecz z LECHem w Poznaniu od dłuższego czasu elektryzował sympatyków Zagłębia Lubin. Dla niektórych fanów była to także doskonała okazja do tego, by w sercach swoich pociech wzmocnić więzy miłości do "miedzianych" barw.

Pan Norbert Kozłowski już jakiś czas temu postanowił, że na mecz przyjaźni, który został rozegrany w Stolicy Wielkopolski zabierze swojego syna, Patryka. Tym bardziej, że dwunastolatek żywo interesuje się wszystkim, co jest związane z Zagłębiem Lubin. Dlatego dla młodego chłopaka wyjazd na mecz do Poznania był niesamowitym, na pewno niezapomnianym przeżyciem. Przez całe spotkanie, wraz ze swoim ojcem, głośnym i kulturalnym dopingiem wspierał swój ukochany klub, zaś dziś swoimi wrażeniami będzie mógł podzielić się z rówieśnikami.

Dla Pana Norberta, jak również dla wszystkich rodziców, którzy próbują zaszczepić swoim dzieciom miłość do Zagłębia Lubin, mamy ogromny szacunek i podziw za to, co robią. Dzięki ich wytężonym działaniom stadion Wielkiego Zagłębia Lubin wraz z biegiem lat będzie zapełniał się coraz większą rzeszą sympatyków, a szczególne uczucie do aktualnego Mistrza Polski będzie przechodzić z pokolenia na pokolenie. Brawo!

Mamy prośbę do wszystkich rodziców, kibiców Zagłębia Lubin, którzy zabierają swoje pociechy na mecze Wielkiego Zagłębia. Jeśli swoją wizytę na meczu udokumentowaliście zdjęciem, prosimy o przesłanie takie fotki na nasz adres: [link widoczny dla zalogowanych] . Pokażmy, że potrafimy wspólnie wychować kolejnych kibiców Mistrza Polski!

PS. Dwie godziny po publikacji materiału otrzymaliśmy maila od wzruszonego Patryka Kozłowskiego. Już zapowiedział nam, że wraz z tatą będzie jeździł i dokumentował kolejne wyjazdowe spotkanie WZL!

Źródło: Zagłębie Lubin SSA
Foto: Norbert Kozłowski

Wysłany: Czw 17:13, 06 Mar 2008

Widzew Łódź: będzie się działo

Już jutro, tj. w piątek 7 marca o godzinie 19.00, odbędzie się mecz Widzewa Łódź z LECHem POZNAŃ. Zapowiada się wspaniałe widowisko sportowe, wsparte dodatkowymi atrakcjami, m.in. specjalnym konkursem sportowym dla kibiców Widzewa, którzy zakupili karnety na rundę wiosenną.

„Mecze z LECHem POZNAŃ zawsze dostarczają wielkich emocji, w dużej mierze dzięki fanom obu drużyn, którzy swoją postawą nie raz już udowodnili, że należą do ścisłej elity kibiców w naszym kraju. Z Poznania przyjedzie do nas 2000 osób, co z pewnością zagwarantuje wspaniałą atmosferę na trybunach. Jednocześnie, w związku z przygotowanymi atrakcjami zachęcamy wszystkich kibiców do wcześniejszego przybycia na stadion, ponieważ bramy będą otwarte już na dwie godziny przez wydarzeniem” - mówi Marcin Animucki, Wiceprezes Zarządu ds. Organizacji.

Podczas meczu z LECHem POZNAŃ zaplanowano konkurs dla kibiców korzystających z karnetów. W drodze losowania wybranych zostanie trzech kibiców, którzy będą ze sobą rywalizowali w rzutach karnych. Zwycięzca otrzyma atrakcyjną nagrodę ufundowaną przez Harnasia - sponsora głównego Widzewa. Ponadto, o gorącą atmosferę podczas meczu zadba DJ oraz występy cheerleaderek.

Mając na uwadze wygodę i bezpieczeństwo wszystkich kibiców przed najbliższym meczem klub uruchomi 5 wejść na trybunę D oraz cztery wejścia na trybunę C. Bilety na mecz z LECHem POZNAŃ, podobnie jak na wszystkie inne spotkania Widzewa Łódź w rundzie wiosennej są do nabycia w ciągłej sprzedaży w sześciu kasach klubu czynnych od poniedziałku do piątku w godz. 10-17 oraz w soboty w godz. 10-14.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Sob 2:38, 08 Mar 2008

Opinie piłkarzy

Wojciech Szymanek (obrońca): - Widzew zagrał dobre spotkanie, ale niestety nie przełożyło się to na zdobycz punktową. Mogliśmy wygrać ten mecz nawet w pierwszej połowie, gdyż mieliśmy ku temu przynajmniej dwie sytuacje, których nie udało się wykorzystać. Na szczęście, w drugiej odsłonie po stracie bramki zdołaliśmy wyrównać. Ogólnie rzecz biorąc straciliśmy dwa punkty.

Adrian Budka (pomocnik): - Już w pierwszej połowie mieliśmy szansę na objęcie prowadzenia, a wtedy mecz potoczyłby się zupełnie inaczej. Sądzę, że byliśmy lepszym zespołem, aniżeli LECH i przez większość część spotkania przeważaliśmy. Pod względem fizycznym czujemy się coraz lepiej. Zobaczymy, jak będzie dalej. W sytuacji, kiedy strzeliliśmy gola, początkowo chciałem strzelać, lecz piłka odbiła się od obrońcy drużyny przeciwnej, a Wojtek Szymanek zachował się jak rasowy napastnik.

Stefano Napoleoni (pomocnik): - Na pewno cieszę się, że wreszcie zagrałem od pierwszej połowy. Ostatnio mniej grałem, a teraz na boisku spędziłem sporo czasu. Co do samego meczu, to trochę szkoda zmarnowanych sytuacji. Dobrą okazję miał Maciek Kowalczyk, który był sam na sam z KOTOROWSKIm, ale nie zdołał trafić do siatki.

DP, PT

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pon 23:08, 10 Mar 2008