Rejestracja
Forum Forum o sporcie Strona Główna
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu  Forum Forum o sporcie Strona Główna » Piłka nożna

Autor Wiadomość
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Pią 23:31, 02 Lut 2007 Back to top

Witam

No właśnie mamy szanse czy nie??.

Ja sądzę że szanse są zerowe tym bardziej teraz Gdy grozi nam zawieszenie federacji w UEFA/FIFA.

Wydaje mi się że organizatorem EURO 2012 będą Włochy.

Pozdr.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KIBOL1922 dnia Sob 16:19, 30 Cze 2007, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Pią 23:36, 02 Lut 2007 Back to top

Nie tracimy szans na Euro, lecz zwiększamy je - przekonuje nowy kurator w PZPN
Rozmawiał Radosław Nawrot
2007-02-02, ostatnia aktualizacja 2007-02-02 21:48
Rozmowa z Marcinem Wojcieszakiem, nowym kuratorem PZPN.
Radosław Nawrot: Został Pan nowym kuratorem PZPN. Współczuć Panu czy gratulować?

Marcin Wojcieszak: - To zabawne, że wszyscy dziennikarze o to pytają.

Bo to pytanie o to, czy ta funkcja jest wdzięczna, czy nie.

- Kurator PZPN ogniskuje emocje, które tworzą się wokół związku i wszystkiego, co dzieje się w polskiej piłce. Tymczasem jego rola sprowadza się do kierowania bieżącymi sprawami związku, tak aby dotrwał do planowanego zjazdu wyborczego w stanie nienaruszonym i aby nic złego się w nim nie wydarzyło.

Co to znaczy? Co miałoby się wydarzyć?

- Chodzi o to, by związek wykonywał zawarte umowy, wypłacał wynagrodzenia, aby po prostu funkcjonował. Rola kuratora to rola administratora, który ma też doprowadzić do tego, by nowe wybory faktycznie odbyły się w planowanym terminie.

Termin ten został przesunięty na 11 marca. Dlaczego?

- Pierwotny termin - 2 marca - był pierwszym terminem, który umożliwiał związkom okręgowym zachowanie procedur przy wyłanianiu delegatów na zjazd. Nie dawał na to wiele czasu, ale był możliwy do dotrzymania. Otrzymaliśmy jednak pisemne prośby, aby tego czasu było więcej. Proszę pamiętać, że naszym celem nie jest dzierżenie władzy w związku, ale doprowadzenie do sytuacji, by jak najszybciej zostały wyłonione władze wybrane demokratycznie.

Myśli Pan, że FIFA poczeka do 11 marca i nie spadną na nas sankcje?

- Mam taką nadzieję. Nowe władze PZPN zostaną bowiem wybrane demokratycznie spośród członków związku i według aprobowanego przez FIFA i UEFA statutu. Nie będzie zatem tego, przeciwko czemu FIFA protestuje, czyli władzy z nadania. Zostanie zachowana ciągłość demokratycznej władzy w PZPN, więc nie widzę powodów do sankcji.

Jak Pan się odniesie do wczorajszych pogłosek, jakoby minister Tomasz Lipiec miał jednak odwołać kuratora?

- Nic o tym nie wiem. Nie wykluczam oczywiście, że takie sytuacje mogą zostać wymuszone zawieranymi kompromisami, ale nie może mieć to żadnego wpływu na moją obecną pracę.

Dlaczego to Pan, człowiek bardzo młody, został powołany na to ważne stanowisko?

- Mógłbym odpowiedzieć krótko, że minister po prostu mi zaufał. Dodam jednak, że wiąże się to z tym, iż jestem prawnikiem związanym ze sportem. Współpracowałem z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki, Polskim Związkiem Łyżwiarskim. Przypominam, że reprezentowałem Polską Konfederację Sportu w sporze z władzami polskiej siatkówki z prezesem Biesiadą na czele. Mam zatem doświadczenie w stosowaniu prawa w sporcie, a funkcja kuratora to właśnie ma na celu. Nie jest to funkcja polityczna.

Dlaczego jednak zrezygnował Pana poprzednik, Andrzej Rusko? Czy to dlatego, że chce wystartować w wyborach na prezesa PZPN?

- Tego nie wiem i motywów rezygnacji pana Rusko mógłbym się tylko domyślać. Do tej pory współpracowałem z nim ściśle i wspierałem prawnie działania kuratora. Mam zatem wiedzę na temat jego dotychczasowej działalności na tym stanowisku.

Czy Pana zdaniem wskutek zawieszenia władz PZPN straciliśmy szansę na Euro 2012?

- Nie, ja wręcz uważam, że je zwiększyliśmy. Pokazujemy bowiem UEFA, że reformujemy polski futbol i chcemy go rozwijać w zakresie odnawiania jego struktur. To chyba dobrze. Włochy niedawno też miały problem z aferą korupcyjną, a dziś uważa się je za faworyta do uzyskania Euro.

Czy jednak z działaniami przeciw PZPN nie należało poczekać do kwietnia?

- To wymaga położenia na szali z jednej strony praworządności w państwie i skuteczności działania organów administracyjnych, a z drugiej - wyjątkowo atrakcyjnej imprezy. Ja uważam, że priorytet ma praworządność i brak poczucia u kogokolwiek bezkarności z uwagi na takie okoliczności, jak np. Mistrzostwa Europy. Zresztą dobrze wiemy, że temperatura towarzysząca ujawnianiu kolejnych wątków afery korupcyjnej była ostatnio tak wysoka, że minister musiał zareagować. Bierne przyglądanie się czy nawet pohukiwanie byłoby wbrew przepisom i chyba także oczekiwaniom społecznym. Państwo musi stać na straży porządku prawnego - to jest zasada nadrzędna.



Marcin Wojcieszak - ma 35 lat, jest poznaniakiem i doktorem prawa poznańskiego UAM. W swej karierze był m.in. członkiem komisji ds. zmiany statutu PZPN, zasiada w Trybunale Arbitrażowym przy Polskim Komitecie Olimpijskim.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Pon 16:52, 05 Lut 2007 Back to top

Minister sportu o Euro-2012: robimy swoje
PAP | 2007.02.05 14:45
Nie będziemy budować własnej pozycji na słabościach rywali, ale obecna atmosfera we włoskim futbolu na pewno nie pomaga temu krajowi w staraniach o organizację piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku - uważa minister sportu Tomasz Lipiec.

W piątek w zamieszkach kibiców po meczu ligowym Catanii z Palermo zginął policjant. Włoska federacja postanowiła zawiesić wszystkie rozgrywki piłkarskie, odwołując m.in. mecz towarzyski drużyny narodowej.

O organizację Euro-2012, oprócz Włoch, starają się wspólnie także Polska z Ukrainą oraz Chorwacja z Węgrami. Decyzję o wyborze gospodarza turnieju podejmie Komitet Wykonawczy UEFA 18 kwietnia tego roku w Cardiff.

"My robimy swoje, nie oglądając się na innych. Nie będziemy budować własnej pozycji na słabościach rywali, tym bardziej, że to co stało się we Włoszech stanowi wielkie nieszczęście. Na pewno jednak obecna atmosfera we włoskim futbolu nie pomaga temu krajowi w staraniach o organizację mistrzostw Europy w 2012 roku" - powiedział PAP minister sportu, który spotkał się w poniedziałek z przedstawicielami strony ukraińskiej, m.in. ambasadorem w Polsce Ołeksandrem Mocykiem.

"Spotkanie było planowane wcześniej, gdyż chcieliśmy wytłumaczyć stronie ukraińskiej sytuację wokół PZPN i zapoznać ze szczegółami naszych działań mających na celu zwalczanie korupcji w polskim futbolu" - wyjaśnił Tomasz Lipiec, który po wprowadzeniu do PZPN komisarza był atakowany przez szefa piłkarskiej federacji Ukrainy i jednocześnie członka Komitetu Wykonawczego UEFA Hrihorija Surkisa za działania zmniejszające szanse wspólnej oferty na organizację ME w 2012 roku.

"Mam nadzieję, że Ukraińcy zrozumieli powody naszych działań i udało się ich przekonać, że brak reakcji ze strony polskiej federacji na korupcję w piłce nożnej nie służył wspólnej kandydaturze" - dodał Lipiec i podkreślił: "Z naszej strony nic się nie zmieniło - z determinacją walczymy o prawo organizacji Euro-2012".

Minister sportu poinformował, że w ostatnich dniach zapadły decyzje, które mogą wzmocnić polsko-ukraińską ofertę.

"Rząd w ramach programu operacyjnego Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia 2007-2013 przyjął jako jeden z priorytetów budowę autostrady A4, która ma połączyć Polskę z Ukrainą. Dodatkowo Rada Ministrów podjęła uchwałę o poparciu dla organizacji turnieju Euro- 2012 w Polsce i na Ukrainie oraz upoważniła premiera do podpisania niezbędnych gwarancji finansowych" - zakończył Tomasz Lipiec.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wismat




Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:58, 06 Lut 2007 Back to top

KIBOL1922 napisał:
Witam
No właśnie mamy szanse czy nie??.

Ja sądzę że szanse są zerowe tym bardziej teraz Gdy grozi nam zawieszenie federacji w UEFA/FIFA.

Wydaje mi się że organizatorem EURO 2012 będą Włochy.
Pozdr.


Moim zdaniem mistrzostwa u nas sie odbędą. Co prawda grozi nam zawieszenie, ale trzeba spojrzec na to z innej strony. We Włoszech teraz jest totalna masakra. W ostatnich dniach bójdy kibiców, zawieszenie wszystkich meczy. To przewaza moim zdaniem (i to bardzo) bardzo na stronę Polski. W Polsce natomiast są bardzo cięzekie warunki jazdy samochodem, zakorkowane drogi itp. To bardzo duzy minus, ale Mamy szansę!.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mishi
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:36, 07 Lut 2007 Back to top

HeY

Ja również mam nadzieję, że mistrzostwa odbędą sie w Polsce. No i oczywiście m.in. w Poznaniu:)

Mistrzostwa będą dopiero za 5 lat więc jest czas aby naprawić polską piłkę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Pią 22:41, 09 Lut 2007 Back to top

Gronkiewicz-Waltz: organizacja Euro-2012 zagrożona
mik, PAP
2007-02-09, ostatnia aktualizacja 2007-02-09 21:03
W piątek do stołecznego Ratusza wpłynęło pismo z Ministerstwa Sportu wzywające prezydenta miasta do podpisania umowy dotyczącej Stadionu Narodowego w Warszawie w związku z organizacją piłkarskich ME w 2012. Umowa musi być dostarczona w oryginale do Kijowa do 12 lutego - powiedziała podczas wieczornego briefingu prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Zdaniem prezydent miasto nie jest podmiotem uprawnionym do podpisania tego dokumentu, ponieważ tereny, na których miałby zostać wybudowany Stadion Narodowy, podlegają finansowanemu z budżetu państwa Centralnemu Ośrodkowi Sportu.

Władze Warszawy zapewniły, że jeśli Ministerstwo Skarbu przekaże stolicy tereny Stadionu Dziesięciolecia i zapewni odpowiednie środki budżetowe, to miasto gotowe jest podjąć się budowy stadionu i organizacji zawodów.

- Minister sportu i minister skarbu chcą uniknąć odpowiedzialności za organizację piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku - powiedziała Gronkiewicz-Waltz na spotkaniu z dziennikarzami.

PAP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Sob 19:27, 10 Lut 2007 Back to top

Olkowicz: Wciąż mamy szansę na Euro 2012
ACM, PAP
2007-02-10, ostatnia aktualizacja 2007-02-10 17:51
- Polsko-ukraińska kandydatura organizacji piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku jest niezagrożona. Czternastego lutego stosowne dokumenty zostaną przekazane do UEFA - powiedział przewodniczący Zespołu PZPN ds. Euro 2012 Adam Olkowicz


- Polsko-ukraińska kandydatura organizacji piłkarskich mistrzostw Europy 2012 jest niezagrożona. W poniedziałek, 12 lutego wymagane dokumenty zostaną przewiezione do Kijowa, a następnie 14 lutego w odpowiedniej formie graficznej (m.in. 45 kopii tekstowych) dostarczone będą do siedziby Europejskiej Unii Piłkarskiej w szwajcarskim Nyonie. Termin zgłaszania dokumentacji mija dzień później - powiedział Olkowicz.

W piątek minister sportu Tomasz Lipiec podpisał umowę gwarantującą oddanie do użytku obiektów sportowych w Warszawie, jeżeli Polska razem z Ukrainą wygrają starania o organizację ME 2012. Wcześniej tego samego dnia podpisania tego dokumentu odmówiła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, oświadczając, że tereny Stadionu Dziesięciolecia nie są własnością miasta i że miasto nie będzie na nich prowadzić żadnych inwestycji.

- Ministrowie (sportu Tomasz Lipiec i skarbu Wojciech Jasiński) chcieli, by to prezydent Warszawy podpisał umowę. Twierdzą, opierając się na błędnej podstawie prawnej, że to miasto zarządza terenami Stadionu Dziesięciolecia (tam miałoby powstać Narodowe Centrum Sportu), co nie jest zgodne z prawdą. Zarządza nim Centralny Ośrodek Sportu, który jest zakładem budżetowym, podległym Skarbowi Państwa - powiedziała prezydent Warszawy podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami.

Minister Lipiec poinformował, że takie umowy podpisali wcześniej prezydenci Gdańska, Wrocławia, Poznania, Krakowa i Chorzowa.

- Decyzja ministra Lipca o podpisaniu umowy tzw. stadionowej oznacza, że w Warszawie powstanie Narodowe Centrum Sportu, którego głównym obiektem będzie 70-tysięczny stadion, na którym w 2012 roku planowana jest ceremonia otwarcia mistrzostw, mecz inauguracyjny oraz kilka innych spotkań, w tym półfinałowe - uważa Olkowicz.

- Cieszę się, że warszawska umowa stadionowa została podpisana - dodał przedstawiciel Polskiego Związku Piłki Nożnej.

17 kwietnia odbędzie się ostatnia, finałowa prezentacja kandydatur. Dzień później Komitet Wykonawczy UEFA w tajnym głosowaniu zadecyduje o przyznaniu organizacji ME 2012 jednemu z trzech ubiegających się kandydatów - Polsce i Ukrainie, Chorwacji i Węgrom lub Włochom.

PAP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Pią 15:42, 16 Lut 2007 Back to top

Czy wygramy walkę o piłkarskie Euro 2012?
Artur Brzozowski
2007-02-15, ostatnia aktualizacja 2007-02-16 08:45
Choć zaliczyliśmy wiele wpadek, choć wciąż nie wiadomo, czy są pieniądze na stadiony, to naszym ogromnym atutem ma być lobbing piekielnie skutecznego prezesa ukraińskiego związku Hryhorija Surkisa

Wspólna delegacja polsko-ukraińska złożyła wczoraj w szwajcarskim Nyonie ostatnie dokumenty (zrobili to też rywale z Włoch oraz Chorwacji z Węgrami) i teraz pozostaje tylko czekać na werdykt, który zapadnie na kongresie UEFA 17-18 kwietnia w walijskim Cardiff.

- Na sto procent wygramy - zapewnia Piotr Gawron, szef polskiego sztabu projektu UEFA Euro 2012. - Przygotowaliśmy profesjonalną dokumentację, w przedsięwzięcie mocno zaangażowały się rząd i samorządy, które podpisały wszelkie gwarancje finansowe. Jesteśmy zdeterminowani, a to robi wrażenie na UEFA - wylicza.

Zdaniem europosła Samoobrony Ryszarda Czarneckiego naszą siłą jest słabość rywali. - Włosi mają kłopoty z korupcją i stadionowym bandytyzmem, węgierskie społeczeństwo mistrzostw nie chce, a Chorwaci mają problem z faszystowskimi kibicami - wylicza.

Na Euro lecimy "Antkiem"

Polska zgłosiła do organizacji turnieju cztery miasta: Warszawę, Gdańsk, Poznań i Wrocław. W rezerwie pozostają Chorzów i Kraków. Jesienią 2005 r. premier Kazimierz Marcinkiewicz obiecywał budowę pięciu nowych stadionów, ale do dziś nie rozpoczęto żadnej, a przedstawiciele miast niepokoją się o rządowe gwarancje finansowe na inwestycje.

- O tym, że rząd pomoże, wiele razy słyszałem, ale w telewizji - mówi jeden z nich, prosząc o anonimowość. - Nigdy nie dostaliśmy oficjalnego pisma dotyczącego gwarancji. W efekcie wszystkie miasta poza Warszawą same muszą szukać środków na inwestycje. A mają marne szanse, aby znaleźć sumę wystarczającą na cały projekt - mówi.

Gawron protestuje: - Mamy dokumenty z gwarancjami państwa. Zapraszam do Warszawy, to je pokażę.

Brak nie tylko stadionu, ale też autostrad, dróg ekspresowych, rozbudowanych lotnisk i hoteli. Gawron przypomina jednak, że kiedy Portugalia otrzymywała organizację Euro, miała jeden przyzwoity stadion i 36 km autostrady.

Wiara sztabu organizacyjnego jest ogromna, choć podczas niedawnej wizyty delegacji UEFA zaliczyliśmy kilka kompromitujących wpadek. Goście podróżowali z Warszawy do Wrocławia przestarzałym samolotem AN-2, czyli popularnym "Antkiem". - Ludzie z UEFA nie wierzyli, że nim polecą. Myśleli, że takie samoloty można spotkać tylko w muzeum. Śmiali się i na tle "Antka" robili sobie zdjęcia - opowiada jeden ze świadków zdarzenia. - Mało tego, w drugim samolocie, w którym podróżowali Polacy, zepsuło się radio i przerażony pilot lądował w Szymanowie na lotnisku aeroklubu, gdzie nie było żadnego ruchu. Bał się lecieć na wrocławskie Strachowice.

- Dodatkowo w zamieszaniu zapomniano zabrać prezesa Listkiewicza, który gonił delegację taksówką - opowiada nasz rozmówca i dodaje: - W Gdańsku teren, na którym ma powstać stadion, pokazywano delegatom z helikoptera. To teren ogródków działkowych i nie ma tam dojazdu, a poza tym obawiano się pikiety działkowców.

Piotr Gawron zaprzecza: - Władze Gdańska wywłaszczyły już działkowców i są właścicielem terenu, a lecieliśmy helikopterem, aby pokazać, jak blisko morza będzie zbudowany stadion.

Ukraińcy stawiają kawior

Co oprócz chęci i faktu, że od moskiewskiej olimpiady w 1980 r. w naszej części Europy nie było wielkiej imprezy sportowej, jest naszym atutem?

- Bardzo liczymy na szefa ukraińskiego związku piłkarskiego Hrihorija Surkisa, który jest wpływową osobistością w UEFA - podkreśla wiceszef projektu Adam Olkowicz. - Jako członek Komitetu Wykonawczego nie będzie mógł głosować, ale ma ogromne możliwości przekonywania. Wierzymy w jego skuteczny lobbing.

O możliwościach milionera Surkisa krążą legendy. Niektórzy nasi rozmówcy twierdzą, że tylko dzięki niemu kandydatura Polski i Ukrainy awansowała do finałowej trójki. - Gdy delegaci UEFA wizytowali Ukrainę, to kawior i szampan lał się strumieniami. Resztę proszę sobie dopowiedzieć - opowiada nasz informator.

I on, i Gawron zgadzają się w jednym - wygranie wyścigu z Włochami oraz Chorwacją i Węgrami może okazać się najłatwiejszym zadaniem. - Prawdziwe problemy zaczną się potem, bo trzeba będzie dotrzymać zobowiązań - mówi szef projektu. - Gwarancje, że wybudujemy stadiony i autostrady, są teraz trochę na wyrost. Mam nadzieję, że jak dostaniemy mistrzostwa, to w sprawę wreszcie na poważnie zaangażuje się rząd. Inaczej będziemy świadkami kompromitacji na światową skalę - kończy nasz rozmówca.

Zbigniew Boniek: Polacy wykonali kawał dobrej roboty, ale przypomnę, że do finałowej trójki dostaliśmy się na ostatnim miejscu, a najwięcej głosów dostali Włosi. Uważam, że znamiennym wydarzeniem było przełożenie wyboru gospodarza mistrzostw z grudnia na kwiecień. Lennart Johansson raczej wiedział, że Euro dostaną Włosi i przed walką z Platinim o prezydenturę w UEFA nie chciał zezłościć Polaków, Ukraińców, Węgrów i Chorwatów. Liczył na ich poparcie. Poza tym nie przeceniałbym roli szefa ukraińskiego związku Surkisa, a o lobbingu w naszym polskim rozumieniu tego słowa nie chce mi się nawet gadać. Surkis może robić duże wrażenie na polskich działaczach, ale na Platinim czy Beckenbauerze już nie. Próbujmy, choć trzeba być przygotowanym na porażkę. I po niej dalej się starać. Zbudujmy wreszcie ze dwa stadiony, rozbudujmy lotniska i walczmy o Euro w 2016 czy 2020.

Stadiony

Wrocław zgłosił Stadion Olimpijski. Po przyznaniu Euro dokona zamiany, gdyż zamierza wybudować nowy obiekt za 70 mln euro. Miasto szuka inwestora, któremu proponuje działkę pod budowę hipermarketów.

Gdańsk za 80 mln euro chce wybudować Baltic Arena, stadion wzorowany na Alianz Arena w Monachium. Miasto na inwestycję przeznaczyło 56 mln zł. - pozostałe pieniądze chce pozyskać z budżetu państwa i Unii Europejskiej.

Poznań proponuje stadion Lecha. Prace modernizacyjne i rozbudowa są zaawansowane. Miasto zarezerwowało pieniądze we własnym budżecie, ale sporą część środków dostało od państwa (przyznała je była minister Krystyna Łybacka, pochodząca z Wielkopolski).

Warszawa, gdzie na terenie Stadionu Dziesięciolecia ma powstać - za pieniądze z budżetu państwa - Narodowe Centrum Sportu, w tym stadion piłkarski za 665 mln zł.

Ukraina: Kijów, Dniepropietrowsk, Donieck, Lwów. W rezerwie: Odessa, Charków.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Sob 13:56, 10 Mar 2007 Back to top

Włochom grozi utrata szans organizacji Euro 2012

Na sześć tygodni przed decyzją Komitetu Wykonawczego Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) o przyznaniu organizacji mistrzostw Europy w 2012 roku, maleją - zdaniem komentatorów - szanse Włoch, jednego z trzech kandydatów.

18 kwietnia w Cardiff UEFA zdecyduje, kto zorganizuje Euro-2012 - czy wspólnie Polska z Ukrainą, Węgry z Chorwacją czy Włochy.

Na szanse Włoch, mistrza świata 2006, może negatywnie wpłynąć bójka na boisku podczas meczu Inter Mediolan-Valencia w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Niektórzy komentatorzy uważają nawet, że to "gwóźdź do trumny" włoskich starań o Euro-2012.

Oferta włoska nie jest jeszcze "martwa i pogrzebana", jak chcą inni eksperci, ale ta "trumna", zawierająca ich marzenia o tej kontynentalnej imprezie, jest bliska grobu, który sami sobie kopią.

Jak każda z ofert, włoska zawiera argumenty za i przeciw. Jednak w kołach UEFA narasta przekonanie, że nie powinno się powierzać temu krajowi ME po raz trzeci, bo wyglądałoby to jakby UEFA darowała Włochom wszystkie ekscesy, szkodzące reputacji futbolu.

Jak ze zdziwieniem zauważają znawcy futbolu europejskiego, nowy szef UEFA Michel Platini nie faworyzuje Włoch, choć wiele lat grał w Juventusie Turyn, a jego rodzina ma włoskie korzenie. Podczas kampanii wyborczej na stanowisko prezydenta UEFA Platini skupił się na planach zlikwidowania dominacji możnych klubów w Lidze Mistrzów.

W Komitecie Wykonawczym UEFA może powstać wrażenie, że Platini wolałby, aby turniej Euro-2012 odbył się w krajach, które nie znajdują się w świetle reflektorów wielkiego futbolu.

UEFA jest dość konserwatywną organizacją, ale może pominąć Włochy, organizatora Pucharu Świata 1990. UEFA może powierzyć ME w 2012 roku Węgrom, zapomnianej dziś potędze futbolu dawnych lat i Chorwacji albo dać szanse Polakom i Ukraińcom. Jeśli tak się stanie, zdaniem ekspertów nikt inny tylko sami Włosi będą sobie winni.

za wp.pl

Coraz bliżej organizacji mistrzostw na Węgrzech i w Chorwacji. Czy Polski to trudno określić, patrząc na to co się u nas dzieje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Śro 13:59, 11 Kwi 2007 Back to top

wp.pl

Już ponad 125 tysięcy osób "zasiadło" na wirtualnym stadionie, który stanowi formę poparcia dla idei mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie – pisze Sport.
Wszyscy się zmieszczą

Za tydzień - 18 kwietnia w samo południe - poznamy gospodarza mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku. Decyzja zapadnie na Kongresie Wykonawczym UEFA w Cardiff. O prawo organizacji ME starają się Polska z Ukrainą, Chorwacja z Węgrami oraz Włochy.

Jednym z ważnych czynników, które wezmą pod uwagę władze europejskiego futbolu, będzie poparcie społeczne. W polskich miastach, które chciałyby gościć najlepsze europejskie reprezentacje, zbierano już podpisy. Następnie postawiono "bramki poparcia", przez które można było przechodzić i w ten sposób "zagłosować" za Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie. Najnowszym wynalazkiem naszej oferty jest tzw. wirtualny stadion. Uruchomił go partner i sponsor projektu Euro 2012, Telekomunikacja Polska. Szczegóły akcji można znaleźć na stronie internetowej [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Pon 18:15, 16 Kwi 2007 Back to top

W gazetach można przeczytać artykuły pełne optymizmu a dziś pojawiły się w expekt.com zakłacy z tej okazji i nie są one za miłe dla nas:

Euro 2012
Who will UEFA select to host Euro 2012? (Bets void if none of these 3 are selected)

Italy 1.90
Croatia/Hungary 2.30
Poland/Ukraine 6.50


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Nie 11:30, 22 Kwi 2007 Back to top

Ukraińcy pięknie prą do przodu. Naprawdę imponują.
Aktualne obrazki z Doniecka i Dniepropietrowska:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A my się zaraz zaczniemy pasjonować wyścigiem Chorzowa i Krakowa (lokalne pismaki-fantaści nawet o aspiracjach Szczecina i Bydgoszczy się rozpisują), z pozostałą, podobno już zaklepaną czwórką.
Jaja jeszcze mogą być, bo larum podniosło się olbrzymie. Zaczęło się zbieranie podpisów, uruchamianie serwisów w necie. Obudzili się z ręką w nocniku.
UEFA na oficjalnych stronach swoje, Listkiewicz swoje w kwesti 16 a 24 drużyny, 4 a 6 miast.

CYTAT
Euro 2012: Śląsk i Kraków kontratakują

Mecze Euro w 2012 roku w Chorzowie i Krakowie zamiast we Wrocławiu? To cały czas możliwe, a władze tamtych miast wierzą, że to się uda. By osiągnąć cel, planują nawet bardzo konkretne działania.

Rok temu do UEFA zgłoszono kandydatury sześciu polskich miast, jako główne - Wrocławia, Gdańska, Warszawy i Poznania, jako rezerwowe Chorzowa i Krakowa. Ukraińcy zgłosili tylko cztery - Dniepropietrowsk, Donieck, Kijów i Lwów. Ostatnie mistrzostwa Europy rozgrywane były w ośmiu miastach, tak będzie też w 2008 roku w Austrii i Szwajcarii i tak ma być w 2012 roku. Chorzów i Kraków najprawdopodobniej pozostaną więc rezerwowymi. Ich władze liczą jednak, że to się zmieni, bo ostateczny wybór miast - co z całą mocą podkreślano i w Krakowie, i na Śląsku - wcale nie został jeszcze dokonany.

Organizatorem imprezy będzie bowiem spółka powołana przez UEFA, krajowe federacje piłkarskie oraz rządy Polski i Ukrainy. Ostatecznie areny mistrzostw dopiero wskaże UEFA. Nastąpi to pod koniec roku, gdy rozstrzygnie się kwestia, ile zespołów wystąpi w turnieju. Wciąż jest bowiem rozważany projekt powiększenia liczby uczestników z 16 do 24. Wtedy rzeczywiście potrzebne byłyby dodatkowe stadiony. Ale jeśli do tego nie dojdzie, to Chorzów i Kraków wrócą do gry tylko w przypadku, gdy ktoś z pozostałej czwórki nie da sobie rady z organizacją mistrzostw.

- Data wyboru miast nie została jeszcze ustalona. Kryteria wyboru to przede wszystkim stadiony, transport, infrastruktura i bezpieczeństwo - poinformowano nas w biurze prasowym UEFA w Szwajcarii.

Na Śląsku wierzą, że na mecze mistrzostw na Stadionie Śląskim jest realna szansa. - Może się przecież zdarzyć, że na przykład Gdańsk i Warszawa nie zdążą wybudować swoich obiektów - mówi Marek Kopel, prezydent Chorzowa. Intensywne działania, by mecze Euro 2012 były jednak rozgrywane na Stadionie Śląskim, zapowiada marszałek województwa śląskiego Janusz Moszyński, bo to jemu podlega chorzowski stadion: - Nie do pomyślenia jest, żeby miejsce ze wspaniałymi piłkarskimi tradycjami zostało pominięte!

Dyrektor Śląskiego Marek Szczerbowski tryska optymizmem: - Jestem pewien, że mecze będą rozgrywane na Śląskim. Ten obiekt ma najlepszą infrastrukturę i po prostu musi zostać doceniony.

Śląscy politycy zapowiadają współdziałanie. Marszałek Moszyński obiecuje sprowadzenie do Chorzowa przedstawicieli UEFA, żeby obejrzeli obiekt. - Mamy mocne argumenty, by ich przekonać. Teraz zadbamy też o to, aby w konkurencji z ofertami innych miast nie występował tylko Chorzów, ale cała aglomeracja Śląska. Prezydent Katowic Piotr Uszok: - Musimy mówić jednym głosem. To da nam olbrzymi potencjał, którego nie ma nikt w Polsce.

W Krakowie też wierzą, że karta się odwróci. Tu także podkreślają - powołując się na szefa polskiego Komitetu Organizacyjnego Euro 2012 Michała Nykowskiego - że UEFA dopiero zdecyduje, w których miastach będą organizowane mistrzostwa.

Ta świadomość pogodziła nawet skłóconych krakowskich i małopolskich polityków. - Na najbliższej sesji rady miejskiej chcemy podjąć wspólną z Platformą rezolucję, że wokół Euro 2012 jest zgoda - mówi szef radnych PiS Józef Pilch. Podobną rezolucję planują radni małopolskiego sejmiku. - Będziemy organizować w tej sprawie specjalny okrągły stół - zapowiada przewodniczący krakowskiej PO Paweł Sularz.

Źródło: Gazeta Wyborcza/Wrocław


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Czw 18:30, 26 Kwi 2007 Back to top

Premier powołał Komitet Organizacyjny Euro 2012
mik, PAP
2007-04-26, ostatnia aktualizacja 2007-04-26 16:24
Premier Jarosław Kaczyński podpisał w czwartek zarządzenie w sprawie powołania Międzyresortowego Zespołu - Komitetu Organizacyjnego Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012. Szef Rady Ministrów stanął na jego czele.


W skład komitetu weszli ministrowie z resortów związanych z przygotowaniami od ME, prezesi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, Polskiej Organizacji Turystycznej, Urzędu Zamówień Publicznych oraz sekretarz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.

Dodatkowo w pracach komitetu na prawach członka uczestniczyć mogą przedstawiciele Prezydenta RP, marszałków Sejmu i Senatu, Polskiego Związku Piłki Nożnej, telewizji publicznej i radia publicznego oraz miast, w których mają odbywać się mecze turnieju finałowego.

- Sądzę, że ta formuła - czyli z jednej strony władze państwowe, z drugiej samorządy, a z trzeciej siły społeczne i w dodatku media, jest właściwa dla tego rodzaju Komitetu. Pozwoli ona koordynować działania i dobrze współpracować. Pozwoli również na wspólnotę działań ludzi, którzy w różnych względach politycznych mogą się bardzo różnić - wyjaśnił premier.

Pierwsze posiedzenie Komitetu trwało ponad godzinę. Premier Kaczyński zapowiedział po nim przygotowanie specjalnej ustawy dotyczącej organizacji ME. Zdaniem szefa rządu ustawa ta ma uchylać przeszkody w pracach nad przygotowaniami do Euro 2012.

- Państwo było zbudowane tak, by przeszkadzać. Musimy uchylać te przeszkody - powiedział Jarosław Kaczyński. Premier dodał, że omawiano również konieczne zmiany w innych ustawach. Jednocześnie zapewnił, że nie będzie problemów finansowych z organizacją mistrzostw Europy.

Premier Kaczyński nie chciał rozmawiać o ewentualnych zmianach w Komitecie w przyszłości.

- Taki komitet musi składać się z członków rządu. W ramach tego, co nazywamy demokracją, rządy mogą się zmieniać. Nie mam zamiaru antycypować zmian władzy przed 2012 rokiem. Działam z nadzieją, że ten rząd będzie pracował długo - przyznał premier Kaczyński.

Minister sportu Tomasz Lipiec, który pełnić będzie rolę wiceprzewodniczącego Komitetu, wyjaśnił, że "pod komitetem zostanie powołany sztab", który będzie pracował nad bieżącą realizacją projektu. Jego szefa powołać ma premier, a w skład wejdą przedstawiciele ministerstw, miast kandydackich oraz profesjonalni menedżerowie.

- PZPN będzie uczestniczył w projekcie na poziomie Komitetu Organizacyjnego i na poziomie sztabu. Będziemy również korzystać z usług firm doradczych, które pracowały przy mistrzostwach w Niemczech, Portugalii i Szwajcarii. Teraz czekamy na dokument z UEFA, który opisze jakie mamy podjąć kolejne kroki - przyznał Lipiec i zapowiedział, że decyzji personalnych w sprawie sztabu można spodziewać się po długim weekendzie majowym.

W pierwszym posiedzeniu Komitetu Organizacyjnego wziął udział prezes PZPN Michał Listkiewicz. Jego zdaniem udział sfer rządowych jest niezbędny - Polska musi zbudować całą infrastrukturę, a tego nie da się zrobić bez udziału władz.

- Chciałbym pracować w polskim komitecie, ale jeśli okaże się, że widzą mnie tylko w strukturach międzynarodowych to i tam wykonam swoją pracę. Podczas spotkania Komitetu nie odczuwałem żadnej niechęci. Premier i ministrowie z niektórymi pytaniami zwracali się bezpośrednio do mnie - powiedział o pierwszym dniu pracy Komitetu Organizacyjnego prezes PZPN.

Kolejne spotkanie Komitetu Organizacyjnego odbędzie się za miesiąc.


PAP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Czw 18:54, 26 Kwi 2007 Back to top

Euro po łódzku: żałosny wniosek do PZPN
Jacek Grabarski
2007-04-26, ostatnia aktualizacja 2007-04-26 17:14


Władze miasta chciały przyciągnąć do Łodzi mistrzostwa Europy w piłce nożnej chwaląc się stłumieniem zamieszek podczas juwenaliów (policja omyłkowo zastrzeliła wtedy dwie osoby) i stadionem - ruiną!





- Spełniliśmy wszystkie wymogi i ja sumienie mam czyste. Żal i pretensje można mieć do komisji oceniającej, która nie doceniła walorów Łodzi. Ci panowie mogą mieć kaca, że odrzucili tak dobrą ofertę - grzmiał Mieczysław Nowicki, dyrektor wydziału sportu Urzędu Miasta Łodzi gdy okazało się, że Euro zorganizują Poznań, Gdańsk, Wrocław i Warszawa.

Tymczasem Łódź odpadła już w przedbiegach. Dlaczego?

- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej to trzecia co do wielkości impreza sportowa na świecie. Tymczasem wniosek Łodzi wyglądał tak, jakby chodziło o organizację dożynek, a nie Euro 2012 - mówił "Gazecie" Adam Olkowicz, przewodniczący zespołu ds. organizacji mistrzostw w Polsce.

Zdobyliśmy wniosek, jaki władze Łodzi złożyły do PZPN w sprawie organizacji Euro 2012. Olkowicz nie miał racji. Dokument nie nadaje się nawet na dożynki!

Pod wnioskiem, który był przygotowywany przez kilka wydziałów urzędu miasta, podpisał się sam prezydent Jerzy Kropiwnicki. Liczy on niespełna 100 stron, czyli dużo mniej niż aplikacje miast, które będą organizatorami Euro.

Celowa robota czy skandaliczne niechlujstwo?

- Można odnieść wrażenie, że ktoś celowo wypełniał go tak, żeby Łódź mistrzostw nie dostała - skwitował Krzysztof Makowski z SLD.

Skąd to podejrzenie?

Kiedy pozostałe miasta chwaliły się, jakie stadiony wybudują do czasu mistrzostw i prezentowały ich wizualizacje, Łódź dołączyła zdjęcie lotnicze rozpadającego się stadionu ŁKS i okolic.

W rubrykach, gdzie należało wpisać planowane do wybudowania hotele, władze miasta wpisały tylko jeden trzy- i jeden dwugwiazdkowy na łączną liczbę 160 miejsc. Łódzcy urzędnicy byli przy tym przekonani, że do 2012 roku żaden hotel nie powstanie w miastach oddalonych o 75 km.

O niedopracowaniu wniosku najlepiej świadczy punkt dotyczący miejsc przylegających do stadionu. Zamiast pochwalić się dworcem, hala sportową i kompleksem basenów pozostał zapis "wydział gospodarowania majątkiem".

Wniosek jest niechlujny, pełno w nim drobnych błędów, literówek. Już na początku widzimy np. fragment, w którym wnioskujemy o :

"...o organizacje Euro w... 20012 r!"

Dumni z tragedii na Juwenaliach?!

Dyskwalifikująca wnioskodawców okazała się jednak odpowiedź na pytanie dotyczące możliwości zagwarantowania bezpieczeństwa w mieście. Ten fragment trzeba przytoczyć w całości:

"W ciągu ostatnich 10 lat w Łodzi miało miejsce wiele wydarzeń wymagających podjęcia najściślejszych środków bezpieczeństwa. Było to m.in.:

- Juwenalia studenckie zakończone zamieszkami;

- Obchody 60 rocznicy likwidacji Getta Łódzkiego;

- Mecz piłkarski Polska - Białoruś;

- Mecz piłkarski Polska - Japonia;


Mecze Widzewa mistrzów ramach Ligi Mistrzów [pisownia oryginalna - red.]

- Wizyty głów państw."

Tak więc jako koronny argument na sprawność w zabezpieczaniu dużych imprez władze Łodzi podały ochronę Juwenaliów, na których policja zastrzeliła dwie przypadkowe osoby!

Władze Łodzi umywają ręce

Jacek Grabarski: Kto koordynował prace nad łódzkim wnioskiem o Euro?

Kajus Augustyniak, rzecznik prezydenta Łodzi: - Pracowało nad nim kilka wydziałów. Każdy z nich był odpowiedzialny za swoją część.

Kto zatem odpowiadał za punkt dotyczący bezpieczeństwa i pochwalił się zamieszkami podczas Juwenaliów?

- Sprawy bezpieczeństwa wyjaśniał nasz sztab kryzysowy. Proszę tylko zauważyć, że o ile w innych punktach można było się promować, tak w tym należało podawać wyłącznie czyste informacje. A trzeba pamiętać, że dwa lata temu, kiedy wniosek był składany, wszyscy mieli świeżo w pamięci te tragiczne wydarzenia. Te wszystkie działania policji nadzorowanej przez eseldowskiego wojewodę, amunicję, jakiej użyli i tak dalej.

Wniosek jest pełen niedopatrzeń, a w punkcie, gdzie można było pochwalić się otoczeniem stadionu, pozostała nazwa wydziału, który miał się tym zająć.

- Nie mam teraz przed oczami tego dokumentu, ale jeśli coś zostało pominięte, to już trzeba o to wypytywać wydział odpowiedzialny za taki stan rzeczy.

Kiedy inni przedstawiali wizualizacje planowanych stadionów, Łódź zaprezentowała zdjęcie lotnicze istniejącej ruiny...

Mieczysław Nowicki, dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta: - Bo mieliśmy bardzo mało czasu. 28 kwietnia dostaliśmy informację, że mamy wypełnić wniosek, a już 12 maja trzeba go było wysłać. Potem okazało się, że inne miasta dostały taką informację z wyprzedzeniem i mogły się lepiej przygotować. To nie wszystko. Sam byłem na spotkaniu w Toruniu, gdzie sztab organizacyjny zapowiadał, że nie należy we wnioskach za bardzo fantazjować i wybiegać w przyszłość, dlatego podawaliśmy rzetelne informacje, tym bardziej że miał się pod tym podpisać sam szef. Pozostali zrobili inaczej.

A nie mógł Pan wpłynąć na Centrum Zarządzania Kryzysowego, żeby nie chwaliło się feralnymi Juwenaliami?

- Nie mogłem mówić urzędnikom, co mają wpisywać w swoje rubryki. Każdy odpowiadał za swoją część.

Źródło: Gazeta Wyborcza - Łódź


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Wto 14:08, 15 Maj 2007 Back to top

Maciej Grześkowiak szefem sztabu Euro 2012

Minister Sportu Tomasz Lipiec powołał szefa sztabu organizacyjnego mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2012, którym został Maciej Grześkowiak.

- Pan Maciej Grześkowiak jest sprawnym menedżerem sportowym z dużym doświadczeniem dziennikarskim, a jednocześnie posiada ogromną praktyką w realizacji międzynarodowych projektów sportowych. Przed sztabem, którym będzie kierował w najbliższej przyszłości stoi wiele trudnych zadań. Mam na myśli przede wszystkim kontakty z państwami, które w ostatnich latach organizowały bądź będą organizowały tego typu imprezy (Portugalia, Niemcy, Austria, Szwajcaria). Chcemy korzystać z ich doświadczeń i uniknąć błędów, które w przeszłości popełniały państwa organizujące mistrzostwa Europy. Sztab będzie miał również za zadanie skoordynowanie prac lokalnych komitetów Euro 2012. Będzie także monitorował działania prezydentów miast organizatorów, ponieważ jest to projekt ogólnonarodowy – powiedział Tomasz Lipiec.

W skład kilkunastoosobowego sztabu wejdą osoby, które do tej pory pracowały nad przygotowaniem polsko-ukraińskiej oferty, menedżerowie a także przedstawiciele lokalnych komitetów organizacyjnych.

Grześkowiak od grudnia 2005 roku był dyrektorem oddziału TVP w Bydgoszczy.

PAP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin