Występy byłych piłkarzy LECHa POZNAŃ, niekiedy ex-LECHitów

Piotr Świerczewski zdecydował się na grę w Koronie Kielce. 35-letni pomocnik reprezentujący w minionym sezonie Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski poinformował Radio Kielce, że z kieleckim klubem związał się rocznym kontraktem z możliwością przedłużenia go o kolejne 12 miesięcy.

Radio Kielce.

CYTAT(sports.pl 2007-06-27 05:00)
Świerczewski jak Maradona

Kiedy Kolporter Korona informował o podpisaniu kontraktu z Piotrem Świerczewskim, ten przebywał nad morzem na swoim jachcie. Podobnie, przed kilkunastu laty postąpił Argentyńczyk Diego Maradonna parafując umowę z włoskim Napoli.

Nie do końca było tak samo - śmieje się Świerczewski. - Trzeba podzielić to przez polskie realia, czyli zamiast czterdziestometrowego jachtu, mój jest cztery razy krótszy. No i nie przyjechało, jak wtedy całe szefostwo klubu. Byłem sam, później dołączyło dwóch kolegów z Nowego Sącza, a podpisany kontrakt wysłałem do Kielc kurierem. Może to się wydać dziwne, ale przed rokiem, kiedy przechodziłem do Grodziska Wielkopolskiego scenariusz był podobny - zadzwonił prezes Zbigniew Drzymała i zapytał, czy nie wzmocniłbym jego drużyny. A ja żeglowałem wtedy po mazurskich jeziorach.

PRZEGLĄD SPORTOWY: Dlaczego nie został pan w Grodzisku?
PIOTR ŚWIERCZEWSKI: Nie wiem, czy Groclin będzie w stanie obronić wywalczone w zeszłym sezonie trofea. A ja lubię podnosić poprzeczkę. Poza tym mam bliżej do domu w Nowym Sączu. No i nie ukrywam, że będę więcej zarabiał.

[link widoczny dla zalogowanych]

Marciniak i Strugarek uczestniczyli w znakomitej inauguracji MŚ do lat 20. Przyczynili się do wygranej z Brazylią 1:0.

32-letni obrońca Rafał Lasocki został piłkarzem Wisły Płock - poinformowała oficjalna strona spadkowicza z Orange Ekstraklasy.
Były reprezentant Polski jest wychowankiem KSZO Ostrowiec, znanym również z występów w LECHu POZNAŃ, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Zawiszy Bydgoszcz (2). Ma za sobą 117 występów w ekstraklasie, w których zdobył dziewięć goli. Na boisku gra na pozycji lewego lub środkowego obrońcy. W poprzednim sezonie reprezentował barwy Zawiszy Bydgoszcz (2), a po jego wycofaniu z rozgrywek był zawodnikiem Śląska Wrocław.

Polski bramkarz Arkadiusz Malarz został zawodnikiem słynnego klubu piłkarskiego Panathinaikos Ateny - informują greckie media.W poprzednim sezonie greckiej ekstraklasy Malarz należał do wyróżniających się graczy Skody Xanthi i pomógł jej zająć 10. miejsce w rozgrywkach. Z Polakiem w bramce drużyna straciła najmniej bramek w lidze - w 30 meczach zaledwie 22.

"Wierzę, że zrobiłem bardzo ważny krok w karierze. Zrobię wszystko by dobrze prezentować się w barwach +Koniczynek+ - chcemy bowiem sięgnąć po mistrzostwo kraju. Liczę, że moja dobra gra zaowocuje powołaniem do reprezentacji Polski" - powiedział cytowany przez Sportnet Malarz.

PAP

Piotr Jacek, Maciej Truszczyński i Waldemar Przysiuda zostali zaproszeni na testy do drugoligowego holenderskiego klubu Fortuna Sittard.

Kilka dni temu kontrakt z FK Čukarički podpisał Serb znany z polskich boisk - 28-letni obrońca, były zawodnik m.in. LECHa POZNAŃ, Legii Warszawa i Pogoni Szczecin, Mirko Poledica.

za 90minut.pl

Zakrzewski: teraz kadra

Nie zeszmaciłem się - Zbigniew Zakrzewski ostro tłumaczy, że do FC Sion nie przeszedł tylko dla pieniędzy. - Gdyby mi zależało jedynie na forsie, to wybrałbym ofertę z Turcji lub Rosji, gdzie mogłem zarabiać pięć razy tyle co w Szwajcarii.

To w takim razie co było przyczyną transferu do przeciętnego Sionu?

Przede wszystkim wcale nie uważam, żeby mój nowy klub był taki średni. W końcu awansował do Pucharu UEFA. Chciałem grać w Sionie, ponieważ uważam, że tutaj będę miał możliwość rozwoju i dowiem się, czy jestem wystarczająco dobry na grę poza Polską.

Dlaczego nie skorzystał pan z oferty chociażby Energie Cottbus? W końcu to jednak 1. Bundesliga.

Tak, ale propozycja nie była konkretna, więc nie ma o czym mówić. Również oferta z Tuluzy nie była poważna. Miałem też inne propozycje z Turcji oraz Rosji, gdzie mogłem zarabiać pięć razy lepiej niż w Sionie, ale żona by mnie chyba zabiła, gdybym zdecydował się podpisać kontrakt w którymś z tych krajów.

Skąd jest bliżej do reprezentacji? Z Poznania czy ze Sionu?

Wydaje mi się, że akurat dla mnie bliżej będzie jednak ze Szwajcarii. Bo gra w kadrze to mój kolejny cel.

Nie można było tego sprawdzić w mocniejszej lidze?

A czy szwajcarska ekstraklasa jest słaba? W europejskich pucharach tutejsze kluby prezentują się znacznie lepiej od polskich. Poza tym ja nie chciałem od razu przechodzić od razu do bardzo mocnej ligi. Przecież widzę, ilu polskich zawodników trafiło do mocnych lig, podpisało super kontrakty, ale nie udało im się zaistnieć sportowo.

To dokąd będzie pan chciał przejść po występach w Szwajcarii?

Do Mediolanu mam obecnie 160 kilometrów, a do Lyonu jeszcze bliżej. Mam niedaleko do Serie A i francuskiej ekstraklasy, więc może zauważy mnie jakiś klub z tych krajów? Tym bardziej, że na meczach Sionu jest zawsze kilkudziesięciu menadżerów, a nie jak w Polsce raptem kilku i to na niektórych spotkaniach. Co tydzień będę miał szansę się pokazać. Nie chcę przecież grać w Szwajcarii do końca kariery.

Dlaczego nie skorzystał pan z oferty chociażby Energie Cottbus? W końcu to jednak 1. Bundesliga.

Tak, ale propozycja nie była konkretna...

A jak w ogóle doszło do podpisania umowy z FC Sion?

To trochę zwariowana historia. Byłem na wczasach z żoną i półroczną córeczką w Rewalu, gdy zadzwonił do mnie menadżer i powiedział, że pojawiła się oferta ze Szwajcarii. Szefowie klubu byli gotowi podpisać ze mną kontrakt niemal natychmiast, a przede wszystkim bez żadnych testów. Następnego dnia byłem już w Alpach i bardzo szybko się dogadaliśmy. Gdy już zbierałem się do powrotu nad nasze morze, dowiedziałem się, że mam jechać na obóz przygotowawczy. A nie miałem ze sobą nawet ciuchów na zmianę. Na szczęście wszystko udało się jakoś ułożyć.

Jak się panu żyje w Szwajcarii? Zdążył się już pan zadomowić?

Gzie miałbym z rodziną lepiej jak w tym państwie? zauważyłem, że tutaj ludzie nie mają żadnych problemów, żyje się spokojnie i godnie. Jedyny dylemat Szwajcarów to chyba wybór koloru nowego samochodu. Jednak na razie mieszkam w Sionie sam, bo żona z dzieckiem przyjadą dopiero w sierpniu. Tęsknię szczególnie za córką, ale nie płaczę. Jeszcze się trzymam.

PIOTR REISS powiedział kiedyś, że nie martwi się o przyszłość LECHa, ze względu na Damiana Nawrocika i Zbigniewa Zakrzewskiego. Jednak obu w Poznaniu już nie ma

Tak wyszło i nie ma się co dziwić. każdy ma jakiś cel w karierze. Ja chciałem grać w zachodniej Europie i na szczęście to już mi się udało. Teraz jeszcze chcę na Zachodzie odnosić sukcesy.

Źródło: Przegląd Sportowy

Nawrocik operowany

Piłkarz drugoligowej Arki Gdynia Damian Nawrocik w najbliższy wtorek przejdzie operację, która ma mu pozwolić na powrót do pełnej sprawności.

Były piłkarz Lecha Poznań urazu nabawił się pod koniec ubiegłego sezonu. Początkowo wszystko wskazywało na to, że do jego zaleczenia wystarczy przerwa w treningach i intensywna rehabilitacja, ale okazało się, że Nawrocik będzie zmuszony trafić na stół operacyjny.

27-letni zawodnik zmuszony był zrezygnować z wyjazdu z Arką na zgrupowanie do Austrii i już we wtorek uda się do niemieckiego Bochum gdzie przejdzie operację, dzięki której będzie mógł szybciej wrócić na pierwszoligowe boiska.

Łukasz Radliński podpisał dziś roczny kontrakt z Wisłą Płock.

W poprzednim sezonie 24-letni bramkarz reprezentował barwy Warty Poznań. Wychowanek Polonii Poznań grał również między innymi w Amice Wronki, LECHu POZNAŃ i niemieckim BSV Schwarz-Weiß Rehden. Łukasz mierzy 186 centymetrów, waży 81 kilogramów. W zespole Wisły zagra z numerem 12.

Bramka Wasilewskiego
Marcin Wasilewski strzelił jedną z bramek dla Anderlechtu Bruksela w przegranym 2:4 meczu z Olympique Marsylia.
Polak wpisał się na listę strzelców w 59. minucie. Wasilewski grał całe spotkanie.

Król strzelców

Z pewnością Andrzej Juskowiak jest najsłynniejszym gostynianinem, ale wszyscy znają go jako króla strzelców Igrzysk Olimpijskich 1992 roku w Barcelonie i jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy w Europie. Piłkarz Kolejorza, a potem lig: portugalskiej, greckiej, niemieckiej, z epizodem amerykańskim.

Klubowy partner Figo, Bałakowa, Effenberga. Po 19 latach rozstał się z boiskiem. Wzór profesjonalnego zawodnika, który nigdzie nie zostawił po sobie spalonych mostów. Jeden z pierwszych polskich piłkarzy, który potrafił skutecznie inwestować i pomnażać zarobione w futbolu pieniądze. Przyznaje, że wiele w tym zasługi żony Iwony. Także i w tym, że rodzina Juskowiaków po latach piłkarskiej przygody na stałe osiadła w stolicy Wielkopolski. Dziś popularny „Józek” żyje przyszłością swych dzieci, ale i tym, co może w piłce jeszcze dobrego zdziałać. Włada biegle trzema językami. Czy będzie piłkarskim menadżerem w Portugalii albo Niemczech, skautem w Polsce, komentatorem piłkarskim czy dyrektorem sportowym któregoś z krajowych klubów? Wczoraj goleador, jutro skaut? Szczęście – jak zwykle – powinno mu sprzyjać.

Wywiad na stronie (a jest tego trochę): [link widoczny dla zalogowanych]

W zakończonym o północy czasu polskiego meczu towarzyskim na Toyota Stadium mistrz Szkocji Celtic Glasgow z dwoma reprezentantami Polski w składzie po bardzo trudnej przeprawie zremisował z przedstawicielem MLS Chicago Fire 1:1.

W podstawowym składzie znalazło sie miejsce dla Artura Boruca jak i Macieja Żurawskiego, ale po raz kolejny tylko ten pierwszy ma powody do radości. Golkiper "The Bhoys" został po pierwszej połowie zmieniony przez Marka Browna, ale wystarczyło mu czasu, aby kilkakrotnie zażegnać niebezpieczeństwo. Na uwagę zasługują jego interwencje z 41. minuty po uderzeniu Menezesa i zwłaszcza z 42. minuty, gdy z sytuacji sam na sam z najlepszym piłkarzem meczu Meksykaninem Cuathemokiem Blanco wyszedł obronną ręką.

W 30. minucie nawet Boruc nie mógł nic zrobić wobec sprytnego zachowania Blanco i gapiostwa defensorów Celtiku, podnoszących solidarnie ręce podczas wychodzenia debiutanta w byłej drużynie Piotra Nowaka na czystą pozycję.

W 57. minucie Żurawski opuścił plac gry i mówiąc delikatnie, nie zachwycił. Wypracował sobie co najwyżej jedną klarowną sytuację do zdobycia gola i po raz kolejny sprawiał wrażenie ociężałego. Zastąpił go pozyskany latem z Motherwell FC Scott McDonald, który swoją postawą nie tylko w tym spotkaniu potwierdził, że jest poważnym kandydatem do zajęcia miejsca obok Jana Vennegoora of Hesselinka.

Wyrównująca bramka padła w 79. minucie meczu za sprawą akcji dwóch rezerwowych - Massimo Donatiego i Dereka Riordana. Pierwszy dokładnie podał, drugi efektownie uderzył z woleja z linii pola karnego.

Chicago Fire - Celtic Glasgow 1:1 (1:0)
1:0 - Blanco 30’
1:1 - Riordan 79’

Celtic: Boruc (46’ M. Brown) - Wilson, McManus, Pressley, Naylor, Capone (46’ Donati), S. Brown, Hartley (57’ Bjarnason), McGeady (69’ Riordan), Żurawski (57’ McDonald), Vennegoor of Hesselink (75’ Killen).

Zakrzewski zadebiutował w FC Sion

Zbigniew Zakrzewski zadebiutował w swojej nowej drużynie - FC Sion. Polak zagrał 57 minut w wygranym spotkaniu 2. kolejki szwajcarskiej ekstraklasy z FC Aarau 3-0 (1-0). Zakrzewskiego na boisku zmienił Alvaro José Domínguez Cabezas.

Leszek Zawadzki ( W LECHu 1996-2002) podpisał w piątek roczny kontrakt ze spadkowiczem z cypryjskiej ekstraklasy, AS Digenís Akrítas Mórfou.
30-letni Zawadzki występował ostatnio w trzecioligowym greckim AÓ Ágios Dimítrios, z którym wywalczył awans do II ligi.