Rejestracja
Forum Forum o sporcie Strona Główna
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  Forum Forum o sporcie Strona Główna » Piłka nożna

Autor Wiadomość
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Pon 15:09, 25 Lut 2008 Back to top

Groclin pokazuje badania - Chinyama nie powinien grać w piłkę?
pele, Grodzisk Wlkp., mik
2008-02-25, ostatnia aktualizacja 2008-02-25 12:29

Od czasu ubiegłorocznego transferu do Legii po raz pierwszy w Grodzisku pojawił się napastnik Legii Takesure Chinyama, występował w Groclinie przed rokiem. Zagrał słabo, a gdy schodził z boiska został wygwizdany. To po części efekt jego wypowiedzi z dni poprzedzających mecz. Chinyama wypowiadał się niepochlebnie na temat Dyskobolii, która zrezygnowała z niego z powodu podejrzenia wady serca.


Po sobotnim meczu władze klubu z Wielkopolski postanowiły ujawnić, dlaczego zawodnik nie został w Grodzisku. - Wyniki były wtedy jednoznaczne, nie muszą być takie teraz - powiedział lekarz klubowy Jacek Jaroszewski. - Zrobiliśmy kontrolne badania EKG, a wyniki oglądało później kilku kardiologów. Każdy z nich już po 10 sekundach stwierdzał, że zawodnik nie może uprawiać sportu. Gdy chcieliśmy wykonać kolejne badania, menedżer zabrał zawodnika ze szpitala.

- Miałem do "Tolka" wielki sentyment i właśnie dlatego, że darzę go sympatią, to zrezygnowałem z niego i kazałem przekazać wyniki badań doktorowi Machowskiemu z Legii. Każdy prezes powinien we własnym sumieniu ocenić, ile warte jest życie piłkarza - powiedział prezes Groclinu Zbigniew Drzymała.

- Doktor Machowski zabrał Chinyamę na badania do Warszawy - dopowiada historię w wywiadzie dla "Życia Warszawy", kierownik drużyny Legii, Ireneusz Zawadzki. - Były one przeprowadzone w specjalistycznych klinikach. Wyniki nie potwierdziły, że Chinyama ma wadę serca


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KIBOL1922 dnia Pon 15:09, 25 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Wto 19:11, 26 Lut 2008 Back to top

Z bloga Sz. P. Piotra Koja, prezydenta miasta Bytom [link widoczny dla zalogowanych]

"(…)Fora internetowe pełne są sensacyjnych informacji dotyczących stadionu przy ulicy Olimpijskiej. Jak zawsze podziwiam wiedzę i umiejętności fachowe wypowiadających się tam internautów. Ja zalecam umiar i spokój, jak przystało na spoKOJnego. Liczyć się będzie ostateczny efekt. A ja przyzwyczaiłem się już, że dzisiejsza zmienna pogoda także była moim udziałem, żeby nie powiedzieć: winą. Liczę, że spadający satelita także znajdzie się w obrębie zainteresowania, a znawcy wszystkiego wskażą miejsce jego upadku(…)"

Przedstawiamy Wam „fachowe” zdjęcia „fachowego” remontu przy ul. Olimpijskiej, abyście mogli swoim „fachowym” okiem ocenić „fachowość" wykonanych prac za bagatela około 9 mln zł.

1. podwójny płot na sektorze gości...
[link widoczny dla zalogowanych]
2. montaż wygrodzenia sektorów...
[link widoczny dla zalogowanych]
3. końcowy efekt montażu wygrodzenia sektorów...
[link widoczny dla zalogowanych]
4. obszar do rozgrzewki rezerwowych oraz dla fotografów i podawaczy piłek...
[link widoczny dla zalogowanych]
5. "zejście" dla drużyn i sędziów na boisko...
[link widoczny dla zalogowanych]
6. prawie jak odcisk dłoni aktora ...
[link widoczny dla zalogowanych]
7. fachowa i trwała wylewka...
[link widoczny dla zalogowanych]
8. jak wyżej...
[link widoczny dla zalogowanych]
9. brakło betonu czy nowy architektoniczny styl...
[link widoczny dla zalogowanych]
10. symetria, linia prosta - geometria - nieosiągalna wiedza...
[link widoczny dla zalogowanych]


"(...) Liczyć się będzie ostateczny efekt (...) "
z niecierpliwością na niego czekamy Panie Prezydencie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Wto 19:15, 26 Lut 2008 Back to top

Podczas, gdy działacze toczą spór z wydziałem dyscypliny PZPN o anulowanie kary degradacji, kibice łódzkiego klubu nie pozostają bezczynni. Po wydaniu koszulek przyszła kolej na następne działania. Dziś nad ranem tysiące ludzi jadących do pracy lub szkoły mogło nad swoimi głowami ujrzeć niezliczoną ilość transparentów z najsłynniejszym cytatem Zbigniewa Bońka.

Co ciekawe do akcji przyłączyły się nie tylko osoby z łódzkich osiedli, ale z całej wręcz Polski. Transparenty zawisły zarówno w wielu podłodzkich miejscowościach, jak chociażby Pabianice, jak i w tych bardziej oddalonych. Za przykład niech posłużą Częstochowa, Warszawa, Skarżysko-Kamienna, a nawet Gdańsk (przed siedzibą PZPN).


W nocy z 20 na 21 w miastach takich jak
* Częstochowa
* Gdańsk
* Jelenia Góra
* Koluszki
* Lublin
* Łódź
* Mińsk Mazowiecki
* Pabianice
* Siedlce
* Skarżysko - Kamienna
* Skierniewice
* Sochaczew
* Warszawa

pojawiły się transparenty o treści "Widzew można ugiąć, ale nie można Go złamać". Są to słowa wypowiedziane przez Zbigniewa Bońka i tyczą się bezpośrednio ostatniego korupcyjnego zamieszania wokół Widzewa.

Poniżej prezentujemy pierwsze zdjęca
1. Ul. Rzgowska [link widoczny dla zalogowanych]
2. Trasa Katowicka [link widoczny dla zalogowanych]
3. Ul. Pabianicka [link widoczny dla zalogowanych]
4. Droga wjazdowa do Łodzi [link widoczny dla zalogowanych]
5. Pabianice 1 [link widoczny dla zalogowanych]
6. Pabianice 2 [link widoczny dla zalogowanych]
7. Częstochowa [link widoczny dla zalogowanych]
8. Skarżysko-Kamienna [link widoczny dla zalogowanych]
9. [link widoczny dla zalogowanych]
10. Stare Miasto [link widoczny dla zalogowanych]
11. Sochaczew 1 [link widoczny dla zalogowanych]
12. Sochaczew 2 [link widoczny dla zalogowanych]
13. Mińsk Mazowiecki [link widoczny dla zalogowanych]
14. Lublin [link widoczny dla zalogowanych]
15. Jelenia Góra [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Czw 16:07, 28 Lut 2008 Back to top

Piłkarze ŁKS pobili się w kasynie
Jerzy Walczyk
2008-02-27, ostatnia aktualizacja 2008-02-27 18:24


Wizyta czwórki ełkaesiaków w jednym z łódzkich kasyn zakończyła się awanturą i interwencją policji. Ale to jeszcze nie koniec...


W sobotni wieczór jedno z łódzkich kasyn postanowili odwiedzić: Łukasz Madej, Robert Szczot, Mieczysław Sikora i Adam Cieśliński z żonami i narzeczonymi. Ok. 4 nad ranem jedna z towarzyszących piłkarzom kobiet wywołała awanturę. Powodem był dług, jaki wobec niej miał ponoć jeden ze stałych bywalców kasyna. Chodziło o 200 zł. Doszło do bójki. Musiała interweniować ochrona kasyna, a nawet patrol policyjny. Najbardziej ucierpiał Cieśliński, który otrzymał kilka ciosów w szczękę. Uderzenia była tak mocne, że piłkarz musiał poddać się zabiegowi w klinice dentystycznej. Według naszych informatorów, dopiero przyjazd policji zakończył awanturę.

Wersja Adama Cieślińskiego

- W sobotę wieczorem wybrałem się z Robertem Szczotem do kasyna. Niedziela była dniem wolnym, dlatego chcieliśmy się trochę odprężyć. W pewnym momencie została zaatakowana jedna z naszych koleżanek. Nie znam wprawdzie zbyt blisko tej kobiety, ale każdy by tak zareagował, kiedy ktoś chciałby bić jego znajomą. Na zwróconą uwagę w odpowiedzi zostałem uderzony. Napastnik był pod wpływem alkoholu, dlatego się przewrócił. Nadbiegli ochroniarze, którzy stanęli między mną, a leżącym na ziemi napastnikiem. Zadzwoniłem na policję, a ta po przesłuchaniu świadków stwierdziła, że wina była po stronie nieznanych mi osób. Myślę, że klub nie wyciągnie wobec mnie żadnych konsekwencji. Umowa nie zabrania chodzenia do kasyn. Było późno, ale obaj z Robertem byliśmy trzeźwi, a zdarzenie miało miejsce po meczu, a nie przed nim. Drużyna stanęła po naszej stronie. Wszyscy deklarują, że w podobnej sytuacji zachowaliby się identycznie.

Będą kary

Daniel Goszczyński, współwłaściciel drużyny: - To skandal, że w tak trudnym dla zespołu momencie piłkarze nie zachowują sportowego reżimu. Wydajemy mnóstwo pieniędzy na odżywki, obozy nie tylko w Polsce, ale też zagranicą, staramy się, aby nie brakowało niczego, bo klub czeka walka o otrzymanie w ekstraklasie. Tymczasem piłkarze kompletnie nie dbają o swoją dyspozycję sportową. Czekamy na informację z policji, ale już teraz zapowiadam surowe kary dla całej czwórki.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KIBOL1922 dnia Czw 16:08, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Czw 23:31, 28 Lut 2008 Back to top

Sebastian Mila podpisał kontrakt z ŁKS.

Źródło: 90minut.pl


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Pią 18:33, 29 Lut 2008 Back to top

RPO na odsiecz kibicom

Rzecznik Praw Obywatelskich, Janusz Kochanowski, zwrócił się do prezesa PZPN Michała Listkiewicza w sprawie skarg kibiców, którzy narzekają na dyskryminację przy zakupie biletów na mecze ligowe i reprezentacji.
Rzecznik ma zastrzeżenia m.in do regulaminu Legii Warszawa, który przewiduje, że "zarząd Klubu zastrzega sobie prawo unieważnienia karty Klubu kibica, identyfikatora, abonamentu lub innego dokumentu uprawniającego do wejścia na stadion, w przypadku uznania osoby na podstawie wcześniejszych i udokumentowanych zachowań za znanego lub potencjalnego sprawcę kłopotów albo wniosku Policji lub innych organów porządku publicznego".

Wątpliwości Janusza Kochanowskiego budzi możliwość unieważnienia abonamentu lub biletu bez możliwości żądania zwrotu kosztu jego zakupu. Poza tym RPO zwraca uwagę na nieprecyzyjny, jego zdaniem, zapis o "znanym lub potencjalnym sprawcy kłopotów". Według niego działanie klubu są bezprawne.

Janusz Kochanowski wyraża również zastrzeżenia do tego, że kluby odmawiają kibicom sprzedaży biletów ze względu na miejsce ich zamieszkania. Jako przykład podaje skargę jednego z kibiców, któremu odmówiono sprzedania biletu na mecz Arka Gdynia - Śląsk Wrocław, ponieważ mieszka poza terenem województwa dolnośląskiego. Inna skarga dotyczyła mieszkańca województwa mazowieckiego, któremu nie chciano sprzedać biletu na mecz Kolporter Korona Kielce - Legia Warszawa.

Inna uwaga Janusza Kochanowskiego dotyczy sposobu sprzedaży biletów na mecze reprezentacji. Rzecznik uważa, że możliwość dokonywania zakupów tylko w internecie pozbawia wielu kibiców możliwości obejrzenia meczu.

Janusz Kochanowski zwrócił się do prezesa Listkiewicza z prośbą "o zajęcie stanowiska w przedstawionych kwestiach, a w szczególności o zwrócenie uwagi klubom zrzeszonym z Polskim Związku Piłki Nożnej na wskazane problemy oraz podjęcie działań zmierzających do usunięcia dostrzeżonych nieprawidłowości".

Z zarzutami Janusza Kochanowskiego polemizuje rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński. - Nie ma innej dobrej metody rozprowadzania biletów. W XXI wieku sprzedaż przez internet jest najbardziej dostępna i sprawiedliwa. Łatwo krytykować, ale trudniej znaleźć lepsze rozwiązanie. Kiedyś bilety rozprowadzano np. w Orbisie i były olbrzymie kolejki. Nie chcemy do tego wracać. Zresztą w podobny sposób sprzedaje się bilety na wszystkie najważniejsze imprezy, takie jak mecze siatkówki, czy skoki Małysza - twierdzi Koźmiński.

- Jeśli chodzi o wstęp na mecze ligowe, to kluby same ustalają własne regulaminy. Ze względów bezpieczeństwa trzeba wyrabiać identyfikatory i to zrozumiałe, że kibice z innych województw ich nie posiadają. Gdyby z tego zrezygnować, to powstałby wyłom w całym systemie bezpieczeństwa - wyjaśnia.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Sob 1:41, 01 Mar 2008 Back to top

Drzymała zainwestuje we Wrocławiu. Śląsk w pucharach?
pele
2008-02-29, ostatnia aktualizacja 2008-02-29 23:05


Zbigniew Drzymała przestaje inwestować w pierwszoligową Dyskobolię i przenosi się do Śląska Wrocław. W poniedziałek podpisze umowę o współpracy z władzami stolicy Dolnego Śląska.


Plotki o inwestycji Drzymały w Śląsk krążyły od dawna, a biznesmen ich nie dementował. - Gdy będę miał na ten temat coś do powiedzenia, poinformuję państwa - mówił przed tygodniem do dziennikarzy. Tymczasem wczoraj o swoich planach przeniesienia futbolowego biznesu powiedział piłkarzom w autokarze, który wiózł ich na mecz do Bełchatowa. Zapowiedział, że nie muszą szukać nowych mieszkań - drużyna będzie trenowała w Grodzisku, a tylko na mecze wyjedzie do Wrocławia.

Na razie nie wiadomo, czy Drzymała przeniesie do Wrocławia swoją futbolową spółkę, czy zainwestuje w tę która zarządza Śląskiem. Jeśli wygra to pierwsze rozwiązanie, wrocławski klub w przyszłym sezonie może zagrać w europejskich pucharach.

Przypomnijmy, że już w lipcu 2006 roku pojawiły się informacje, że Drzymała rozważa możliwość przeniesienia drużyny z malutkiego, bo 14-tysięcznego, Grodziska do dużego miasta. Wówczas właściciel Groclinu spotkał się z prezydentem Szczecina, gdyż był zainteresowany przejęciem zdegradowanej z ekstraklasy Pogoni. Równocześnie informowano, że Szczecin jest tylko jednym z kilku miast, o których w kontekście przeprowadzki myśli Drzymała. Już wówczas wymieniano jeszcze Gorzów oraz Wrocław.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Sob 19:21, 01 Mar 2008 Back to top

Bełchatów-Dyskobolia 0:4
Jagiellonia-Cracovia 0:2
Legia-ŁKS 2 - 1
Odra-Korona 1:0

To w tej chwili lądujemy na czwartym miejscu z trzema punktami straty do Legii i jednym do Dyskoboli.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Nie 2:33, 02 Mar 2008 Back to top

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Nie 16:13, 02 Mar 2008 Back to top

Drzymała chce Ligi Mistrzów. I przenosi Groclin do Wrocławia
Jacek Sarzało
2008-03-02, ostatnia aktualizacja 2008-03-02 14:57
Gdyby jak w Grodzisku na mecze jego zespołu miało przychodzić średnio 14 proc. mieszkańców - przeprowadzkę do stolicy Dolnego Śląska musiałby Drzymała rozpocząć od budowy tam stadionu na prawie 90 tys. widzów.

Władzy, która we własnym pojęciu robi wszystko dobrze, tylko społeczeństwo tego nie rozumie, ironicznie proponuje się, aby sobie zmieniła naród. Zbigniew Drzymała przewyższył polityków. Kibice nie chcieli przychodzić na mecze jego drużyny w Grodzisku Wlkp. - więc zmienił ich na wrocławskich.

To oczywiście szalone uproszczenie, bo po pierwsze, dobrodziej Groclinu, w przeciwieństwie do większości partyjnych indywiduów naprawdę jest człowiekiem sukcesu, po drugie zaś - gdyby podobnie jak w Grodzisku na mecze jego zespołu miało przychodzić średnio 14 proc. mieszkańców - przeprowadzkę do stolicy Dolnego Śląska musiałby Drzymała rozpocząć od budowy tam stadionu na prawie 90 tys. widzów.

Chwała więc mu za to, że potrafił przyznać się do błędu. Prawdopodobnie zmylony nieco sąsiedzkimi przykładami z Wronek czy dawniej z Pniew, z pewnością mający w pamięci sukcesy choćby Stali Mielec, uwierzył, że w małym miasteczku można zbudować wielki futbol. I dopadł go syndrom złotej klatki, bo o ile najlepszych piłkarzy rzeczywiście można sobie sprowadzić byle gdzie, o tyle ani nie stworzy się z nich automatycznie niepokonanej ekipy, ani kulturowo nie jest to miejsce dla piłki. Na boiskach - zgoda, jednakowych wszędzie - tylko się ją kopie, aby ją budować - potrzebny jest inny świat. Kibiców, sponsorów, mediów, zainteresowania. Futbol - wbrew temu, co wydawało się Drzymale - tworzy dyktatura odbiorcy, nie inwestora. Na każdą podaż musi być klient.

Właściciel Groclinu twierdzi, że mimo wszystko wygrał, bo wicemistrzostwa Polski, dwóch Pucharów Polski i europejskich zwycięstw nad Herthą czy Manchesterem City nie odbierze mu nikt. A przenosiny do Wrocławia są tyle końcem jednej epoki, co początkiem następnej - właśnie tu Drzymała chce zrealizować kolejny projekt - awans do Ligi Mistrzów. I ma rację. Jeśli to osiągnie, przejdzie do historii nie jako ten, który przegrał w Grodzisku, lecz ten, który wygrał we Wrocławiu.

Zostawmy jednak w spokoju Drzymałę. Ważniejsza jest w "świeżym małżeństwie" druga strona. W przypadku Wrocławia mamy do czynienia z cudem nad Odrą. Miasto powinno w podzięce wznieść ręce do nieba, z którego spadła mu taka manna, a później robić wszystko, aby szczęściu pomóc - czyli opracować solidny biznesplan i w żadnym razie nie traktować wspólnika protekcjonalnie. Wystarczy zwiedzić stadion w Grodzisku, aby przekonać się, że Drzymała nie jest typem sponsora, który dziś rozdziela premie od razu po meczu w szatni, poślinionym palcem odliczając banknoty z rulonu spiętego gumką, a jutro trzeba mu paczki do więzienia zanosić. To, po pierwsze, ktoś z wizją, po drugie, ktoś, kogo na te wizje stać. A Śląsk od sukcesów z przełomu lat 70. i 80. nie jest piłkarskim klubem, a raczej jego cieniem.

Od czego ja bym zaczął we Wrocławiu? Na drugoligowe mecze Śląska przychodziło jesienią średnio raptem 4,5 tys widzów. Tyle to Drzymała nierzadko miał u siebie...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Pon 14:48, 03 Mar 2008 Back to top

Fuzja Groclin - Śląsk: Puchar UEFA już jesienią we Wrocławiu?
Mariusz Wiśniewski, Wrocław, Jacek Sarzało
2008-03-02, ostatnia aktualizacja 2008-03-02 22:06

W poniedziałek na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Zbigniew Drzymała i władze Wrocławia oficjalnie ogłoszą fuzję Groclinu i Śląska.


Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim to, że w przyszłym sezonie miejsce Groclinu w Orange Ekstraklasie zajmie właśnie Śląsk, który dziś jest liderem drugiej ligi. Jeżeli klub z Wrocławia wywalczy miejsce premiowane awansem, odstąpi je kolejnej drużynie w tabeli. A więc - jeżeli utrzymane zostaną karne degradacje Zagłębie Lubin i Widzewa Łódź i w zależności od tego, jakie miejsca zajmą wyrzuceni (jeszcze Zagłębie Sosnowiec) - do pierwszej ligi może wejść z drugiej trzy-sześć zespołów.

Fuzja Groclinu i Śląska jest niemal kopią ubiegłorocznego połączenia LECHa POZNAŃ i Amiki Wronki.

- Nie jest to klasyczna inwestycja w Śląsk, ale raczej przeniesienie kapitału do Wrocławia - mówi Jerzy Pięta, rzecznik Groclinu. Czyli od przyszłego sezonu dotychczasowy Groclin (ale pod nazwą Śląsk) będzie grał swoje mecze we Wrocławiu. Jeśli więc klub z Grodziska awansuje tej wiosny do europejskich pucharów (ma szanse w lidze i Pucharze Polski) - jesienią do Wrocławia zawita Puchar UEFA!

W przypadku Groclinu sprawa jest prosta. Jak powiedział w piątek Drzymała swoim piłkarzom przed wyjazdem na mecz do Bełchatowa - w ich życiu niewiele się zmieni. Nawet mieszkać i trenować nadal mają w Grodzisku, Wrocław odwiedzając jedynie na kilka godzin co dwa tygodnie. - W Grodzisku nadal będziemy inwestować w futbol - mówi Jerzy Pięta, rzecznik Groclinu. - Utrzymujemy wszystkie drużyny młodzieżowe, nasz ośrodek wciąż będzie tętnił życiem.

Bardziej skomplikowana jest sprawa, jeśli chodzi o Śląsk. Posiadające większościowe udziały w klubie miasto na razie konsekwentnie nie komentuje doniesień o mariażu z Drzymałą. Dlaczego? Najprawdopodobniej z tego powodu, że forma fuzji, którą wymyślono w Grodzisku, oznacza, że piłkarze Śląska, którzy za dwa miesiące mogą wywalczyć awans do OE - od jesieni zostaną przeniesieni do czwartoligowych rezerw. Raczej bardzo nieliczni mają szansę na znalezienie się w kadrze Groclinu.

Wiadomo, że prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz tak czy inaczej zakładał znalezienie sponsora i wspięcie budżetu klubu na poziom 20-30 mln zł, ale należy wątpić, czy Drzymała zgodziłby się wydawać takie sumy jako sponsor, a nie właściciel. Z drugiej strony składanie minidotacji od dużej liczby mniejszych sponsorów również mija się z celem. Na razie ponownie udało się pozyskać markę piwa Piast z Grupy Carlsberg Polska. Nie jest tajemnicą, że w najbliższym czasie umowa sponsorska zostanie podpisana także z EnergiaPro. Wcześniej weszło do Śląska miejskie MPWiK, którego logo widnieje teraz na rękawkach koszulek. To wszystko jednak mało, jeżeli klub chce w najbliższej przyszłości walczyć jak równy z równym z Wisłą czy Legią.

Władze miasta zdają sobie też sprawę z tego, że stworzenie mocnego zespołu staje się koniecznością w perspektywie budowy stadionu na Euro 2012, bo po mistrzostwach musi tam grać dobra drużyna, aby na jej mecze przychodziło wielu kibiców.

Problemem w znalezieniu złotego środka może być też to, że Drzymale wcale nie zależy na mitycznych terenach handlowych, które mają powstać wokół nowego stadionu. Właściciel Groclinu nie należy do ludzi, którzy swoje zaangażowanie w piłkę od czegoś uzależniają. To raczej typ entuzjasty, który już ma dobrze prosperującą firmę i nie musi szukać nowych źródeł dochodu. A przy okazji należy do ludzi apodyktycznych, którzy lubią sami decydować. I tu prawdopodobnie leży problem całego interesu - czy władze Wrocławia pozwolą mu podejmować wszystkie decyzje w klubie, tak jak Drzymała robi to w Grodzisku - bez konsultacji.

A nowy stadion we Wrocławiu ma powstać przy ul. Drzymały...

Liczba: 130

tyle km dzieli Wrocław od Grodziska Wielkopolskiego

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KIBOL1922 dnia Pon 14:54, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Śro 17:19, 05 Mar 2008 Back to top

Śląsk sprzedała Pyra Pyrze
Napisał Roman Zieliński
Monday, 03 March 2008

O tym, że prezydentem Wrocławia jest poznaniak informowaliśmy już na łamach Fana niejednokrotnie. Poznaniacy, nawet ci spod Poznania, (czyli wieśniactwo podpoznańskie) znani są z pewnej cechy. Złośliwi twierdzą, że są to Szkoci wygnani ze Szkocji za zbytnie skąpstwo. Dla zysku zrobią wszystko.

To, że Dutkiewicz chce na Śląsku ukręcić własne lody, to było jasne. Choć nie wiedzieliśmy o co mu naprawdę chodzi.

Teraz powolutku tajemnica się odkrywa. Otóż jedna podpoznańska Pyra (Dutkiewicz) ma zamiar opędzlować nasz święty klub innej podopoznańskiej Pyrze – Drzymale.

Kto jest właścicielem Śląska ...

guzik nas, kibiców obchodzi. Były już takie wynalazki, że głowa mała. Było wojsko, był były esbek robiący interesy na papierosach, był poligraf, szef kasyn, samochodziarz, brat straganiarza wielkopowierzchniowego… Mógłby być i fabrykant fotelików. I tak za jakiś czas go nie będzie, bo przyjdzie następny magik.

Problem polega na tym, że fabrykantowi się marzy nie tyle wejście w Śląsk, co zwykłe zagarnięcie Śląska.

Ze sportowego punktu widzenia Drzymale Śląsk potrzebny nie jest do niczego. Ma swój wiejski Groclin (który i tak zapierdolił, bo w rzeczywistości to nie jest Groclin, lecz Dyskobolia), wydaje na niego olbrzymią kasę (w ostatnim skarbie kibica pismaki stwierdzają, że budżet tego wiejskiego klubiku to 22 miliony złotych). Zawodników ma całkiem niczego sobie, co udowadniają choćby ostatnimi wynikami: 1-0 z Legią, choć wynik powinien brzmieć 4-0 dla Drzymałów, teraz 4-0 w Bełchatowie. Zagrania knypka, Adriana Sikory robią wrażenie na wszystkich znających się na futbolu.

Po co zatem Drzymale Śląsk? Ano po to, żeby mieć publikę. Bo o tym, żeby robić futbol bez publiki, to już Drzymale jest wiadome, że się nie da. Taki niby cwany z niego fabrykant, ale dopiero po 15 latach wpadł na to, co wie każdy kibic. Nawet ten, co podstawówki nie skończył: nie ma ludzi na trybunach, to futbol, nawet w Lidze Mistrzów, będzie wiejski.

To, co niedouczony kibol wie miesiąc po tym, jak po raz pierwszy pojawi się na stadionie, producent siedzeń samochodowych dowiedział się po 15 latach wydawania olbrzymiej kasy.

Zatem Drzymała postanowił przenieść się z Grodziska Wielkopolskiego (jakieś 10 tysięcy mieszkańców) do siedemdziesiąt razy większej aglomeracji. Tyle że nie na uczciwych zasadach, rozwiązując swój wiejski klubik i przychodząc z inwentarzem żywym (skórokopami) do wielkiego klubu, jakim jest Śląsk. Przychodząc ze swoimi pieniędzmi, które dają pewne możliwości.

Tymczasem Drzymała chce być Śląskiem na papierach Groclinu. Innymi słowy: będzie to śmierdzący, przyzakładowy klubik ze swoją króciutką historią, krótszą niż życie najmłodszych fanów WKS-u. Tyle, że ze skradzioną nazwą „Śląsk”. Nazwą klubu, który bez Drzymały zdobył tytuł mistrza Polski, gdy Drzymałą był jeszcze siusiumajtkiem. Klubem, który grał z Liverpoolem, na którego mecze przychodziło po 60 tysięcy widzów (słynny pojedynek z Pogonią Szczecin jesienią 1974 roku). Który na stałe wpisał się w historię rodzimego futbolu oraz który jest jednym z bardziej poważanych klubów w Polsce z uwagi na swoich fanatycznych, aczkolwiek lekko zwariowanych kibiców.

Tę lekcję, lub podobne, przerabiano już w kilku miastach w Polsce. W Bydgoszczy dwa razy. W Szczecinie, Gdańsku, Koninie, Tychach się nie udało. Udało się natomiast w… Poznaniu, gdzie półgłówki chodzą na mecze Amiki i śpiewają „LECH”.

Teraz już wiemy skąd pomysł. Na Wielkopolsce zawsze coś wykombinują. Teraz nich się Szkoci uczą od Pyrusów wałków, przekrętów, kombinacji. Złodziejstwa w białych kołnierzykach.

Jedna Pyra (Dutkiewicz) patrząc na inne Pyry (te z Wronek i Poznania) gotuje się do podrzucenia kolejnej Pyrze (Drzymale) świętego dolnośląskiego klubu, jakim jest Śląsk.

Nie wiem, czy podobny pogląd wyrażają wszyscy kibice Śląska. Mam nadzieję, że tak. Bo to na naszej fladze widnieje hasło „Ludzie zasad”. A zasad się nie zmienia. Nawet za najwyższą cenę.

Roman Zieliński

PS Winny całemu zamieszaniu jest oczywiście Polski Związek Piłki Nożnej. Gdyby nie pozwolił uciec z długami kilku klubom, które po przekształceniach nagle stawały się „innymi podmiotami prawnymi” (tak w Poznaniu na LECHu zrobiono już trzy razy, z Widzewem – raz), gdyby nie pozwolono przenieść Piotrcovii Piotrków Trybunalski do Szczecina, Aluminium Konin i Kujawiaka Włocławek do Bydgoszczy, Olimpii Poznań do Gdańska (tu akurat nie pozwolono, bo ktoś nie zapłacił łapówki), Sokoła Pniewy to Tychów, Amiki do Poznania, wówczas Drzymała albo by przyszedł do Śląska na zdrowych zasadach, albo brnął w swój wiejski układzik.

Obecna sytuacja śmierdzi kantem na odległość.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Czw 15:25, 06 Mar 2008 Back to top

Absurd w przepisach PZPN: Kto zamiast Śląska w I lidze?
Jacek Sarzało
2008-03-06, ostatnia aktualizacja 2008-03-06 09:55

Odkryliśmy, że przepisy PZPN są sprzeczne same ze sobą. I zupełnie różnie każą traktować skutki połączenia Groclinu Grodzisk i Śląska Wrocław


Połączenie od nowego sezonu Groclinu i Śląska dodatkowo skomplikowało i tak niejasną już (z powodu karnych degradacji trzech zespołów) sytuację dotyczącą awansów i spadków. Nowy klub ma grać w ekstraklasie na licencji Groclinu, ale Śląsk, który dziś jest liderem drugiej ligi, też przecież może do niej awansować. Kto wtedy miałby zająć jego miejsce? Na razie przepisy PZPN przewidują trzy różne rozwiązania tej samej zagadki!

Najpierw wersja optymistyczna dla spadkowiczów z pierwszej ligi.

Uchwała z 10 maja 2007 roku mówi, że gdy kluby awansujące nie spełnią warunków licencyjnych (a Śląsk w ogóle nie będzie występował o licencję) - w ekstraklasie zostaje najlepsza drużyna z tych, które spadły, z wyłączeniem zespołów zdegradowanych dyscyplinarnie.

Ale co będzie, jeśli ostatnie miejsca w tabeli zajmą zdegradowane za udział w aferze korupcyjnej Widzew oraz Zagłębia z Lubina i Sosnowca? Przecież wówczas "drużyny najwyżej sklasyfikowanej, która spadła, z wyłączeniem zespołów przeniesionych dyscyplinarnie", po prostu nie ma (!). Bo nie spada nikt poza ukaranymi...

Wersja druga rozwiązania zagadki.

O miejscu zwolnionym przez Śląsk śmiało może też myśleć drugoligowiec z pierwszej lokaty niepremiowanej awansem. I, ma się rozumieć, również na podstawie uchwały PZPN. Tej z 7 września 2006 roku, która mówi, że kiedy drużyna uzyska awans i podejmie decyzję o rezygnacji z tego uprawnienia - zastępuje ją zespół z następnego miejsca.

Śmieszne? To jeszcze nie koniec.

Trzecia możliwość.

Uchwała PZPN z 20 lutego 2006 roku mówi, że jeśli licencji nie uzyska klub, który w drugiej lidze zajmie miejsce 1-2 lub wygra baraż - do pierwszej awansuje przegrany w meczach barażowych...

Na szczęście akurat ten przypadek nie wchodzi w grę, ponieważ degradacje trzech drużyn za udział w aferze korupcyjnej automatycznie zlikwidowały baraż. Ale to tylko pozory. Bo jeżeli Trybunał Piłkarski w PZPN wkrótce... cofnie karę np. Zagłębiu Lubin, a Widzew Łódź i Zagłębie Sosnowiec i tak spadną z tabeli - baraż jak najbardziej będzie aktualny...

Dziś - jak co miesiąc - zbiera się zarząd PZPN. Czy zajmie się znakami zapytania w sprawie ewentualnego zastąpienia Śląska w OE? - Na pewno nie. Przecież nie mamy żadnej informacji, kto z kim i kiedy się łączy - mówi Zbigniew Koźmiński, rzecznik PZPN. - To wszystko jest jeszcze za mało konkretne. Na razie wiem z telewizji, że pan Drzymała był we Wrocławiu.

Czy związek zdąży z decyzją do 10 maja, kiedy kończy się wyjątkowo krótki sezon? Koźmiński: - Nie ma strachu. Kiedy będziemy mieli już wszystkie twarde fakty co do połączenia Groclinu ze Śląskiem oraz ostateczne decyzje w sprawie karnych degradacji, natychmiast podejmiemy stosowne uchwały. Zrobi to albo zarząd, albo Komisja ds. Nagłych, którą związek może w każdej chwili powołać.

Jest oczywiście wyjście, które pozwoliłoby uniknąć problemów. Śląsk musiałby zacząć przegrywać mecz za meczem i nie uzyskać awansu na boisku...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Czw 16:27, 06 Mar 2008 Back to top

Kibice Groclinu Dyskobolii protestują, Drzymała oburzony
PAP, pn
2008-03-06, ostatnia aktualizacja 2008-03-06 13:56

Kibice w Grodzisku Wlkp. podczas najbliższego meczu ligowego szykują protest przeciwko przenosinom Groclinu Dyskobolii do Wrocławia. Prezes klubu Zbigniew Drzymała jest oburzony niektórymi działaniami fanów drużyny z Grodziska.
Łatwo było się domyśleć, że fani drużyny spod znaku Dyskobola nie pozostaną bierni na wieść, że ich klub w przyszłym sezonie będzie grał we Wrocławiu. Podczas najbliższego pojedynku ligowego z Polonią Bytom, kibice chcą głośno zaprotestować przeciwko grodzisko-wrocławskiej fuzji. Najpierw na Starym Rynku, a potem na stadionie.

Prezes Groclinu Zbigniew Drzymała dość spokojnie podchodzi do reakcji kibiców, choć niektóre zachowania budzą jego oburzenie. - Na budynku mojej firmy ktoś wymalował wielki napis +Judasz+. Ci, którzy to zrobili, to zwykli chuligani, a nie kibice - stwierdził Drzymała.

- Dałem kibicom 15 lat dobrej piłki. Zostawiam w Grodzisku piękny stadion. Kibice chcą protestować, a ja się pytam, gdzie oni byli przez ten czas - dodał Drzymała, nawiązując do słabej frekwencji podczas ligowych spotkań na grodziskim stadionie.

Kibice nie chcą by piłka nożna w wydaniu ligowym całkowicie zniknęła z Grodziska. Wysłali do burmistrza miasta Henryka Szymańskiego stosowne pismo w tej sprawie.

- Apelujemy do pana o podjęcie rozmów i niezbędnych działań mających na celu utrzymanie tradycji KS "Dyskobolia". Proszę o podjęcie rozmów z obecnymi władzami klubu i stowarzyszenia celem wyjaśnienia obecnego statusu "Dyskobolii", możliwości kontynuacji działania stowarzyszenia pod pierwotną nazwą, możliwości wystawienia drużyny piłkarskiej seniorów, w którejś z niższych klas rozgrywkowych - piszą sympatycy grodziskiego klubu.

Niektórzy kibice Groclinu Dyskobolii nie do końca wierzą w przeprowadzkę ich zespołu do stolicy Dolnego Śląska. Prezes Drzymała rozwiewa jednak te wątpliwości.

- Musiały by pojawić się niezwykle ważne powody, dla których zrezygnowałbym z decyzji połączenia Groclinu i Śląska. Na pewno wulgarne okrzyki i transparenty nie wpłyną na jej zmianę. Wręcz przeciwnie, mogą mnie tylko zniechęcić do jakiegokolwiek sponsorowania sportu w Grodzisku - podsumował prezes Groclinu Dyskobolii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

PostWysłany: Czw 23:23, 06 Mar 2008 Back to top

Na zawodnika Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski Piotra Rockiego została nałożona kara finansowa w wysokości dwóch tysięcy złotych za obraźliwe gesty skierowane w stronę kibiców gości podczas meczu 18. kolejki Orange Ekstraklasy Groclin Dyskobolia – Legia Warszawa.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin