Autor Wiadomość
KIBOL1922
PostWysłany: Wto 15:25, 14 Paź 2008

LECH lepszy o bramkę
2008-10-13

Lechia Gdańsk wraca z Poznania bez punktów. W meczu w ramach Pucharu Ekstraklasy gdańszczanie ulegli LECHowi 0:1. Bramkę na wagę zwycięstwa gospodarzy zdobył w 22 minucie gry SŁAWOMIR PESZKO.

W pierwszej połowie spotkania na placu gry walczyły jedenastki zbliżone do wyjściowych. Lechia grała ambitnie, jednak w 22 minucie gry musiała uznać wyższość LECHitów. SEMIR STILIĆ „znalazł” SŁAWOMIRa PESZKO, który pokonał Pawła Kapsę.

Po przerwie skład LECHa przeżył prawdziwą rewolucję. Trener gospodarzy dokonał aż pięciu zmian. Lechia nie kazała się długo prosić i zaczęła dyktować warunki. Z optycznej przewagi niewiele jednak wynikało, a wraz z upływem czasu ataki biało – zielonych zaczęły słabnąć. Trener Jacek Zieliński mówił później, że kazał swoim zawodnikom „grać piłką” ci jednak sprawiali wrażenie jakby chcieli doprowadzić futbolówkę do samej bramki.

LECH POZNAŃ – Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)
PESZKO (22’)

LECH: TURINA - KUCHARSKI, BOSACKI (46. WAWSZCZAK), ARBOLEDA (46. TANEVSKI), WILK - PESZKO (46. KONONOWICZ), MACHAJ, INJAĆ (46. WRZESZCZ), ŠTILIĆ (46. GOŁEMBIOWSKI), CUETO - REISS.

Lechia: Kapsa - Starosta, Manuszewski (46 Midzierski), Wołąkiewicz, Kosznik - Wiśniewski, Kasperkiewicz, Piątek (83Brede), Rogalski (46 Andruszczak) - Buzała (82 Kalkowski), Kowalczyk (75 Rybski)

Żółte kartki: ARBOLEDA (LECH) - Starosta (Lechia)

http://www.lechia.pl/22952
KIBOL1922
PostWysłany: Wto 15:15, 14 Paź 2008

Lechia jedzie do Poznania
2008-10-12

Korzystając z przerwy związanej z meczami kadry Polski ligowcy rozgrywają mecze Pucharu Ekstraklasy. Nie inaczej jest w przypadku Lechii Gdańsk, która zmierzy się w rewanżowym spotkaniu z POZNAŃskim LECHem.

Spotkaniu w Gdańsku towarzyszyło niecodzienne zdarzenie. Na boisku padł remis 0:0, ale Komisja Ligi zweryfikowała wynik meczu jako walkower 0:3 na niekorzyść drużyny gości. Powodem tej decyzji było złamanie art. 13.5. Regulaminu rozgrywek o Puchar Ekstraklasy, który mówi, iż "jednocześnie na boisku musi występować co najmniej ośmiu zawodników uprawnionych do występowania w rozgrywkach ligowych o mistrzostwo Polski". Tymczasem ze sprawozdania sędziowskiego wynika, że w meczu wystąpiło tylko czterech takich zawodników. Ponadto w składzie byli zawodnicy nieuprawnieni do rozgrywek o Puchar Ekstraklasy.

Do stolicy wielkopolski udali się:
Sobański, Kapsa, Kosznik, Manuszewski, Wołąkiewicz, Starosta, Piątek, Andruszczak, Wiśniewski, Rogalski, Midzierski, Brede, Kowalczyk, Kawa, Buzała, Kasperkiewicz, Kalkowski, Rybski

http://www.lechia.pl/22949
KIBOL1922
PostWysłany: Pon 15:35, 13 Paź 2008

2008-10-13 08:40:00
Bilety na LECHa od poniedziałku

Od poniedziałku, 13 października rusza sprzedaż biletów na mecz 9. kolejki Ekstraklasy pomiędzy Ruchem Chorzów a LECHem POZNAŃ. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę, 19 października o godzinie 17.00 przy Cichej.

Przedsprzedaż biletów

Od 13.10 do 18.10 w godz. 10-18
Kasa nr 9 (od strony DTŚ) - sprzedaż i wydawania karnetów i identyfikatorów (stałych i jednorazowych), sprzedaż biletów

Od 16.10 do 18.10 w godz. 10-18 dodatkowy punkt sprzedaży
Kasa nr 10 (od strony DTŚ) - sprzedaż biletów
Do każdego zakupionego biletu w przedsprzedaży dołączamy niespodziankę!
Sprzedaż biletów w dniu meczu
Kasy nr 2,4,6 (od strony Al. Bojowników) - w godz. 14-18.30 - sprzedaż biletów tylko dla posiadaczy stałych identyfikatorów
Kasy nr 3,5 (od strony Al. Bojowników) - w godz. 10-18.30 - sprzedaż biletów oraz identyfikatorów (stałych i jednorazowych)
Kasa nr 9 (od strony DTŚ) - w godz. 10-18.30 - wydawanie identyfikatorów i karnetów, sprzedaż biletów oraz identyfikatorów (stałych i jednorazowych)
Kasa nr 10 (od strony DTŚ) - w godz. 10-18.30 - sprzedaż identyfikatorów (stałych i jednorazowych) oraz biletów na sektory, Trybunę Górną i Trybunę Dolną
Kasa nr 11 (od strony DTŚ) - w godz. 14-18.30 - sprzedaż biletów na sektory, Trybunę Górną i Trybunę Dolną
Kasa nr 11 prowadzi sprzedaż biletów TYLKO DLA POSIADACZY STAŁYCH IDENTYFIKATORÓW


W dniu meczu otwartych będzie 9 wejść od strony Al.Bojowników w tym: 1 wejście tylko dla osób posiadających karnety i osób z małymi dziećmi. Natomiast od strony DTŚ będą otwarte 3 wejścia z czego: jedno dla osób posiadających karnety i osób z małymi dziećmi, drugie na Trybunę Górną i Dolną i trzecie na sektor nr 1.

Przypominamy, że w sezonie 2008/2009 Ruch Chorzów S.A wprowadził obowiązek posiadania identyfikatorów dla każdej osoby przebywającej w dniu meczu na terenie stadionu (ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych z dnia 22.08.1997, Dz.U.2005.nr.108 poz.909)

http://www.ruchchorzow.com.pl/?page=articles-news&article_id=6274&article_category=5
KIBOL1922
PostWysłany: Pią 13:12, 10 Paź 2008

Arka w Pucharze Ekstraklasy (Gazeta Wyborcza)
10-10-2008 10:22 Skubi | źródło: Gazeta Wyborcza

(...)

Arka w środę wieczorem pokonała u siebie LECHa POZNAŃ 3:0, a w niedzielę o godz. 17 - także na swoim boisku - zagra z Bełchatowem. Z LECHem nie grali m.in. Norbert Witkowski, Zbigniew Zakrzewski, Marcin Wachowicz, Dariusz Żuraw czy kontuzjowany Michał Płotka. W rezerwowym składzie przyjechali też goście, w Poznaniu został nawet trener FRANCISZEK SMUDA. Wydarzeniem meczu był powrót po kontuzji pomocnika Arki Krzysztofa Przytuły, który grał 45 min. Arka wygrała pewnie (Anderson i Grzegorz Niciński strzelili bramki głową, a Bartosz Karwan po uderzeniu z woleja) i zbliżyła się do awansu do ćwierćfinału (z grupy wychodzą dwa zespoły).

gesi

http://www.arka.gdynia.pl/?akcja=news&id=2868
KIBOL1922
PostWysłany: Czw 15:04, 09 Paź 2008

Aktualności - Miroslav Radović: Cieszę się jak strzelam bramki - VIDEO

2008-10-09 09:29 - Źródło: własne

Zapraszamy do obejrzenia wywiadu video z Miroslavem Radoviciem . Piłkarz podsumowuje spotkanie z LECHem POZNAŃ, a także mówi o meczach, które w najbliższym czasie czekają Legię.

Życzymy miłego oglądnia

Redakcja legia.com

http://www.legia.com/www/index.php?akt=3877
KIBOL1922
PostWysłany: Czw 15:03, 09 Paź 2008

Arka TV: Wypowiedzi po meczu Arka - LECH
09-10-2008 09:16 Skubi | źródło: Arka TV

Na stronie Arka TV można wysłuchać wypowiedzi piłkarzy i trenerów po meczu Pucharu Ekstraklasy pomiędzy Arką i LECHem.

Materiał można obejrzeć tutaj http://arka-tv.pl/ .

http://www.arka.gdynia.pl/?akcja=news&id=2859
KIBOL1922
PostWysłany: Czw 14:59, 09 Paź 2008

Bliżej ćwierćfinału Pucharu Ekstraklasy (trojmiasto.pl)
09-10-2008 09:11 Skubi | źródło: trojmiasto.pl

Piłkarze Arki pokonali na własnym boisku w Pucharze Ekstraklasy LECHa POZNAŃ 3:0 (1:0) i są na najlepszej drodze, aby awansować do ćwierćfinałów tych rozgrywek. W niedzielę o godzinie 17.00 w Gdyni stawi się GKS Bełchatów.

FRANCISZEK SMUDA wściekał się, że LECH musiał przyjechać do Gdyni, gdyż w tym samym terminie zakontraktował sparing z Herthą Berlin, ale Niemcom musiał ostatecznie odmówić. Szkoleniowiec został w Poznaniu, a nad morze z "KOLEJORZem" przyjechał jego asystent, MAREK BAJOR w dużej mierze w rezerwowym zestawieniu. - Dajemy odpocząć tym, gdyż dużo grali w tym sezonie. Dobraliśmy trochę młodzieży i w 15-osobowym składzie przyjechaliśmy do Gdyni - przyznał drugi trener LECHa.

Również wszystkich najlepszych nie wystawił trener Czesław Michniewicz. Tacy piłkarze jak Zbigniew Zakrzewski czy Marcin Wachowicz odbyli dziś poranny trening, a mecz mogli obejrzeć z trybun. - Cieszę się, że wraca Krzysiek Przytuła. Z nim nie przegrywaliśmy w tym sezonie. Po kontuzji zagra on dziś 45 minut. W przerwie dokonam trzy zmiany, a w drugiej połowie kolejne trzy, na które pozwala regulamin - mówił przed spotkaniem gdyński szkoleniowiec.

Od pierwszego gwizdka świeżo upieczonego sędziego międzynarodowego, Jarosława Żyro mecz jest emocjonujący. Bardzo aktywny na lewym skrzydle jest Łukasz Kowalski, który chętnie biega pod bramkę przeciwnika. Po jednej z takich wycieczek obrońca podał do Damiana Nawrocika, ale ten po solowym rajdzie oddał mocny strzał. Szkoda, że w środek bramki i IVAN TURINA nie dał się pokonać. W 20. minucie "Nawrot" przymierzył zza "16", ale bramkarz LECHa również był na posterunku. Z dystansu próbował również strzelać Przytuła.

Goście nie zamierzają się bronić. Na zakończenie pierwszego kwadransa ładną akcją popisał się MACIEJ KONONOWICZ. Do jego podania w polu karnym doszedł PIOTR REISS i uderzył z pierwszej piłki. Tomislav Basić pewnie obronił. W 22. minucie "REjsik" jeszcze dwukrotnie zagroził bramce Arki. Po jego strzale z rzutu wolnego Basić wybił piłkę na róg, a po chwili obronił uderzenie z dystansu.

W 24. minucie piłka znalazła się w siatce gdynian, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Tym samym gol głową DAWIDa KUCHARSKIego po dośrodkowaniu REISSa nie został uznany.

Cztery minuty później nie było żadnych wątpliwości. Tomasz Sokołowski otrzymał piłkę z rzutu rożnego i dośrodkował z wysokości pola karnego z prawej strony boiska, a Anderson z pięciu metrów głową wpakował piłkę do siatki! W 43. minucie podanie Przytuły otworzyło drogę do bramki Marcinowi Pietroniowi. Szkoda, że strzał lewego pomocnika był niecelny.

W przerwie, zgodnie z przedmeczowymi deklaracjami, trener Michniewicz dokonał trzech zmian. Wszystkie dotknęły drugiej linii. Bartosz Ława od razu pobyt na boisku udokumentował asystą. Otrzymał piłkę od Sokołowskiego i dokładnie wrzucił na głowę Grzegorza Nicińskiego. Kapitan Arki podwyższył na 2:0. To pierwszy jego gol w tym sezonie.

W 64. minucie gospodarze przeprowadzili akcję godną kamery filmowej. Nawrocik slalomem mijając rywali dobiegł niemal do linii końcowej w polu karnym i wycofał piłkę. Nadbiegający Bartosz Karwan pięknym wolejem podwyższył rezultat. Co ciekawe trener Michniewicz obu strzelców bramek po przerwie nagrodził... zdjęciem z boiska.

Wynik meczu mogli jeszcze zmienić Marcin Chmiest i REISS. Gdynianin strzelał niecelnie, a uderzenie poznańskiego kapitana pewnie złapał Basić.

http://www.arka.gdynia.pl/?akcja=news&id=2858
KIBOL1922
PostWysłany: Czw 14:50, 09 Paź 2008

Polnord Arka Gdynia - LECH POZNAŃ 3:0 (1:0) (Dziennik Bałtycki)
09-10-2008 09:00 Skubi | źródło: Polska Dziennik Bałtycki

Punkty w Pucharze Ekstraklasy były stawką środowego meczu w Gdyni pomiędzy Polnordem Arką a LECHem POZNAŃ. Gdynianie pokonali już w tym sezonie LECHa, w ligowym meczu, 2:1 i mieli ochotę powtórzyć ten sukces w pucharze. Po 90 minutach gry okazało się, że Arka ma receptę na LECHa, bo żółto-niebiescy wygrali.
Mecze Pucharu Ekstraklasy to dla trenerów szansa na sprawdzenie dublerów i z tej szansy w znacznie szerszym zakresie skorzystał prowadzący wczoraj zespół "KOLEJORZa" trener MAREK BAJOR. Szkoleniowiec gospodarzy dokonał znacznie mniej zmian, bo - jak mówił przed meczem Czesław Michniewicz - Arka po ostatnich porażkach musi znowu zacząć wygrywać. W tym meczu, po kilku tygodniach leczenia kontuzji, na boisku pojawił się od pierwszej minuty Krzysztof Przytuła.
I od pierwszej minuty gospodarze pokazywali, że zależy im na zwycięstwie. Aktywny był były piłkarz LECHa Damian Nawrocik, starał się Grzegorz Niciński, ale bramkę strzelił w 29 minucie gry środkowy obrońca Anderson Santos Silva, wykorzystując dobre dośrodkowanie Tomasza Sokołowskiego. Gdyński bramkarz Tomislav Basić tylko raz musiał się sprężyć, wyrzucając piłkę na rzut rożny po strzale z wolnego PIOTRa REISSa.
1:0 do przerwy, a już cztery minuty po wznowieniu gry Arka podwyższyła prowadzenie. Strzał głową Nicińskiego był nie do obrony, ale nie mniejszej urody była asysta Bartosza Ławy. Tej parze pozazdrościli Nawrocik i Bartosz Karwan. Kilkanaście minut później przeprowadzili akcje po której ręce same składały się do oklasków. Asysta Nawrocika, gol Karwana i 3:0. Arka została liderem grupy C PE. A już w niedzielę o godzinie 17 będzie broniła tej pozycji w meczu z GKS Bełchatów.

Janusz Woźniak, Polska Dziennik Bałtycki

http://www.arka.gdynia.pl/?akcja=news&id=2857
KIBOL1922
PostWysłany: Czw 14:45, 09 Paź 2008

Morale w górę
09-10-2008 08:57 Skubi

Polnord Arka Gdynia przerwała fatalną passę porażek. Podopieczni Czesława Michniewicza pokonali przed własną publicznością LECHa POZNAŃi zostali liderem grupy C rozgrywek o Puchar Ekstraklasy.

Polnord Arka Gdynia - LECH POZNAŃ 3:0 (1:0)

SKŁADY http://www.arka.gdynia.pl/?akcja=mecz&id=2701

Już się przyzwyczailiśmy, że w Pucharze Ekstraklasy oglądamy na boiskach piłkarzy, którzy częściej przesiadują na ławce rezerwowych lub grają w zespołach Młodej Ekstraklasy. Nie inaczej było w środowy wieczór w Gdyni gdzie zawitał, już po raz drugi tej jesieni, zespół LECHa POZNAŃ. Widać było wyraźnie, że na korzystnym wyniku zdecydowanie bardziej zależało gospodarzom, ale najbardziej cieszy to, że gra arkowców znów przypominała ich dyspozycję z kilku pierwszych kolejek ligowych.

W pierwszych trzech kwadransach najbardziej rzucała się w oczy postać Krzysztofa Przytuły, który wrócił do zespołu po kontuzji i od razu był najlepszym graczem na boisku. Nasz pomocnik świetnie rozdzielał piłki w środku pola, kilkakrotnie popisał się prostopadłymi podaniami do napastników, a także próbował strzałów z dystansu. Jedyny gol w tej części gry nie padł jednak po akcji Przytuły, lecz po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, przy którym świetnie odnalazł się Anderson i zdobył pierwszą bramkę w barwach Arki. Warto też podkreślić, że to był pierwszy reprezentanta Brazylii w historii Arki.

W przerwie trener Michniewicz wymienił trzech z czterech pomocników i gospodarze osiągnęli jeszcze bardziej zdecydowaną przewagę, więc na kolejne gole nie trzeba było długo czekać. Już w 48. min. fantastycznie dośrodkował w pole karne Bartosz Ława, a Grzegorzowi Nicińskiemu nie pozostało nic innego, jak głową skierować futbolówkę do siatki.

Trzeci gol dla Arki był jeszcze ładniejszy. Świetną akcję w 64. min. przeprowadził Damian Nawrocik, który po ograniu kilku rywali idealnie dograł do wchodzącego w "szesnastkę" Bartka Karwana, a ten uderzeniem z powietrza ustalił wynik spotkania.

Arka mogła wygrać jeszcze wyżej, ale skuteczność zawodziła kolejnych zmienników wprowadzanych na pole gry przez gdyńskiego szkoleniowca. Szczególnie żal sytuacji, w której idealną szansę zaprzepaścił niecelnym strzałem Marcin Chmiest, bo wcześniej kapitalnym podaniem obsłużył go młody wychowanek Arki Krzysztof Bułka.

Okazja do potwierdzenia powrotu do wysokiej dyspozycji arkowcy będą mieli już w niedzielę o godz. 17.00, także w Gdyni, gdzie gościć będą drużynę PGE GKS Bełchatów, a spotkanie odbędzie się również w ramach rozgrywek o Puchar Ekstraklasy.

Skubi

http://www.arka.gdynia.pl/?akcja=news&id=2856
KIBOL1922
PostWysłany: Czw 14:25, 09 Paź 2008

Prasowe - LECH nie rozumie Legii - Gazeta Wyborcza

2008-10-09 08:25 - Źródło: Gazeta Wyborcza

KKS LECH POZNAŃ nie odpowiedział na list zarządu KP Legia Warszawa a propos obraźliwego dla stołecznego miasta transparentu, który podczas niedzielnego meczu pojawił się na stadionie przy ulicy BUŁGARSKiej.

Transparent przedstawiał obraz zburzonej Warszawy. Prezes Leszek Miklas i członek zarządu KP Jarosław Ostrowski zaprotestowali przeciwko zaprezentowaniu panoramy "miasta, które zostało zrównane z ziemią przez Niemców w 1944 roku, w odwecie za Powstanie Warszawskie". Tego rodzaju porównanie uznali za przekraczające granice dobrego smaku.

Władze LECHa zrobiły unik. Klub przesłał wyjaśnienie, że prezes ANDRZEJ KADZIŃSKI, do którego zostało zaadresowane pismo, jest na urlopie, a wiceprezes wyjechał na losowanie Pucharu UEFA (już jednak wrócił, a odpowiedź do Warszawy nadal nie nadeszła). - Nie pozostawimy listu bez odpowiedzi. Nie chcemy iść na wojnę medialną z KP Legia, ale naszym zdaniem list uderza w wizerunek "KOLEJORZa" - oznajmiła jednak rzeczniczka klubu JOANNA DZIOS.

Zobowiązani do wypowiedzenia swojego zdania poczuli się natomiast przedstawiciele najsilniejszej tamtejszej organizacji kibicowskiej WIARA LECHa, w swoim przekonaniu równoznacznej z poznańskim klubem. Zarząd Legii czeka na odpowiedź klubu. Zanim to nastąpi, dostał odpowiedź od poznańskich kibiców, którzy odnosząc się z szacunkiem do martyrologii stolicy, wyrazili kompletny brak zrozumienia dla listu z Warszawy (piszą, że wśród wymalowanych na transparencie znajdują się przede wszystkim współczesne obiekty, a więc nie ma mowy o nawiązywaniu do II wojny światowej). Ich zdaniem w treściach prezentowanych na transparencie nie było nic gorszącego.

http://www.legia.com/www/index.php?akt=3873
KIBOL1922
PostWysłany: Śro 16:26, 08 Paź 2008

Arka w Pucharze Ekstraklasy (Gazeta Wyborcza)
08-10-2008 09:31 mocny | źródło: Gazeta Wyborcza

Piłkarze Arki Gdynia, którzy ostatnio przeżywają kryzys, zagrają w środę kolejny mecz w mało znaczącym Pucharze Ekstraklasy. Ich rywalem będzie LECH POZNAŃ. Klub obniżył ceny biletów na to spotkanie
W przerwie na mecze reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw świata w 2010 r. piłkarze Arki zagrają dwa spotkania w Pucharze Ekstraklasy. Już dziś o godz. 20.30 (transmisja w Polsacie Sport) podejmą LECHa POZNAŃ, a w niedzielę o godz. 17 - także u siebie - zagrają z GKS Bełchatów. Oprócz tych trzech drużyn w grupie C jest jeszcze Lechia Gdańsk, która najbliższy mecz zagra w piątek o godz. 18 u siebie z Bełchatowem. Mecze w PE nie mają większego znaczenia, wszystkie kluby traktują te rozgrywki z przymrużeniem oka, choć dla Arki spotkania z LECHem i GKS przypadły w specyficznym okresie. Zespół z Gdyni, po dobrym początku sezonu, przeżywa kryzys, przegrał trzy mecze z rzędu (dwa w lidze, jeden w Pucharze Polski) i w spotkaniach PE chce się odbudować. LECH - skupiony na grze w lidze i Pucharze UEFA - lekceważy mecze PE.

Na mecz z LECHem klub z Gdyni znacząco obniżył ceny biletów - trybuna kryta: 20 zł, trybuna przy torach: 12 zł, trybuna przy zegarze: 9 zł, sektor rodzinny: 8 zł.

gesi

http://www.arka.gdynia.pl/?akcja=news&id=2854
KIBOL1922
PostWysłany: Śro 16:23, 08 Paź 2008

Przeceniony mecz (trojmiasto.pl)
08-10-2008 09:29 mocny | źródło: trojmiasto.pl

Arka w środę zagra o przełamanie złej passy oraz przybliżenie awansu do ćwierćfinału Pucharu Ekstraklasy. O godzinie 20.30 gdynianie zmierzą się u siebie z LECHem POZNAŃ. Jako, że obie drużyny w dużej mierze postawią na rezerwowych graczy, klub postanowił obniżyć ceny biletów. Konkurencją dla wizyty na stadionie będzie bezpośrednia transmisja telewizyjna w Polsat Sport.


W tych rozgrywkach Arka pokonała Lechię 2:0 oraz zremisowała w Bełchatowie 2:2. W przypadku wygranej nad LECHem gdynianie mają szanse zostać liderem półmetka w grupie C oraz wydatnie zwiększyć szanse na awans do ćwierćfinału, który po rozegraniu sześciu kolejek czekać będzie na dwie najlepsze drużyny. Poznanianie wybitnie traktują puchar rezerwowo. Za spotkanie w Gdańsku, w którym zremisowali 0:0, ale wystawili zbyt małą liczbę zawodników z podstawowej kadry, zostali ukarani walkowerem. Ponadto przegrali z Bełchatowem 1:3.

Czesław Michniewicz tradycyjnie w meczach pucharowych w "11" wymiesza dotychczasowych rezerwistów z podstawowymi piłkarzami, choć ci pierwsi powinni być w większości. Jest szansa, że po przerwie spowodowanej kontuzją zagra Krzysztof Przytuła. To podczas absencji pomocnika trwała fatalna passa Arki. 29-latek od poniedziałku z pełnym obciążeniem ponownie trenuje w Gdyni.

LECH do Gdyni przyjedzie pod wodzą MARka BAJORa, asystenta FRANCISZka SMUDy. W przededniu meczu Poznań żył losowaniem eliminacji grupowych Pucharu UEFA (zagrają u siebie z AS Nancy i Deportivo La Coruna, a na wyjeździe z CSKA Moskwa i Feyenoordem Rotterdam) niż wyprawą nad morze.

Przeciwko Arce na pewno nie zagrają reprezentanci Polski (WOJTKOWIAK, MURAWSKI, LEWANDOWSKI) oraz Peru (RENGIFO), a kontuzje nie pozwalają na grę takim piłkarzom jak na przykład BOSACKI i BANDROWSKI. Jednak z pewnością kilku kluczowych graczy znajdzie się w środę na boisku, gdyż regulamin obliguje, aby w "18" było co najmniej 8 graczy z listy "26" ekstraklasy.

Jednocześnie Ekstraklasa jeszcze bardziej zachęca trenerów do eksperymentów. Wedle wprowadzonej właśnie do regulaminu poprawki w Pucharze Ekstraklasy szkoleniowcy mogą dokonać aż po sześć zmian. "Trzy zmiany mogą nastąpić w przerwie meczu, a trzy mogą nastąpić przez cały okres trwania gry" - czytamy w przyjętej innowacji.

W środę na stadionie przy ul. Olimpijskiej obowiązywać będą promocyjne ceny biletów: trybuna "kryta" 20, trybuna "tory" 12, trybuna "zegar" 9 oraz sektor rodzinny 8 złotych.

Tabela grupy C Pucharu Ekstraklasy po dwóch kolejkach:
1. Bełchatów 4 punkty 5:3 stosunek bramek, 2. ARKA 4 4:2, 3. Lechia 3 3:2, 4. LECH 0 1:6.

jag.

http://www.arka.gdynia.pl/?akcja=news&id=2853
KIBOL1922
PostWysłany: Wto 23:13, 07 Paź 2008

Tańsze bilety na środowy mecz Pucharu Ekstraklasy z LECHem!
07-10-2008 21:32 mocny

Informujemy, że znacząco obniżone zostały ceny biletów na środowy mecz Pucharu Eksraklasasy pomiędzy Arką Gdynia i LECHem POZNAŃ. Ceny biletów:

trybuna "kryta" - 20 zł
trybuna "tory" - 12 zł
trybuna "zegar" - 9 zł
sektor rodzinny - 8 zł


Stałe punkty przedsprzedaży biletów na wszystkie mecze Polnord Arki Gdynia:

Salony Prasowe Ruch:

Gdynia:
ul. Starowiejska 29/35
poniedziałek – piątek: 06.00 – 18.00
sobota: 07.00 – 14.00
niedziela i święta: nieczynne

ul. Świętojańska 87
poniedziałek – piątek: 06.00 – 18.00
sobota: 07.00 – 14.00
niedziela i święta: nieczynne

ul. Cechowa róg Unruga 36 (vis a vis stacji Statoil)
poniedziałek – piątek: 06.00 – 18.00
sobota: 07.00 – 14.00
niedziela i święta: nieczynne

ul. Wielkokacka 2 (C.H Witawa)
poniedziałek – piątek: 08.00 – 21.00
sobota: 08.00 – 21.00
niedziela i święta: 09.00 – 20.00

Wejherowo:
ul. I Brygady Pancernej 28
poniedziałek – piątek: 09.00 – 21.00
sobota: 09.00 – 21.00
niedziela: 10.00 – 19.00

Sopot:
ul. 3 Maja 34A
poniedziałek – piątek: 06.00 – 17.00
sobota: 07.00 – 14.00
niedziela: nieczynne

Pełna lista punktów sprzedaży prasowych w sieci RUCH S.A. na terenie całego kraju http://www.bileteria.pl/punkty-sprzedazy.aspx PATRZ TUTAJ


Pozostałe punkty:

1) Akademia Prawa Jazdy - Gdynia, ul. Świętojańska 68/3 (nad EMPiKiem - II piętro) w godz. pn. - pt. 10-17, sob 10-13
2) Sklep Milena, Gdynia Pogórze, ul. Romanowskiego 48b/c, tel. 501-432-276, pn- sob 6-22, nd 10-20
4) Sklep Megafona, Wejherowo ul. Pucka 25
3) Salon Wookiee - Gdynia, ul. Morska 176/184 A , tel. 058 663 33 95, pn- sob 11-19, nd 12-16, 6)
5) Salonik Prasowy TWM - Gdynia, ul. Chylońska 29, tel. 518 085 285, pn-pt 6:30-18:30, sob 8-16, nd 10-14 (czynny tylko jak jest rozgrywany mecz w niedzielę)
6)Sklep IKA - Rumia, ul. Wileńska 37

http://www.arka.gdynia.pl/?akcja=news&id=2841
KIBOL1922
PostWysłany: Wto 23:08, 07 Paź 2008

Jutro z LECHem w Pucharze Ekstraklasy
07-10-2008 21:31 bieszke

Jutro o godzinie 20:30 rozpocznie się spotkanie trzeciej kolejki fazy grupowej Pucharu Ekstraklasy, w którym Arka Gdynia spotka się z LECHem POZNAŃ.

Nasi jutrzejsi rywale Puchar Ekstraklasy traktują strasznie ulgowo. Pierwszy mecz z Lechią w Gdańsku przegrali walkowerem 0:3 (na boisku padł remis 0:0), gdyż nad morze nie pojechał żaden zawodnik pierwszego składu KOLEJORZa. W Gdańsku nie zameldował się także trener FRANCISZEK SMUDA, który wolał obserwować pierwszy skład LECHa. Ten tego samego dnia wygrał 3:0 w... meczu sparingowym z Czarnymi Żagań.

Drugie spotkanie u siebie z GKS-em Bełchatów LECH przegrał 1:3, choć skład LECHitów był już bardziej zbliżony do optymalnego. Piłkarze z Poznania są po wyjątkowo ciężkim tygodniu - 120 minutach walki w Pucharze UEFA z Austrią Wiedeń i prestiżowym ligowym pojedynku z Legią Warszawa. Szanse na to że w Gdyni zobaczymy choćby byłego gracza Arki RAFAŁa MURAWSKIego są zatem niewielkie.

Arka w Pucharze Ekstraklasy radzi sobie bardzo dobrze i ma duże szanse na wyjście z grupy. W pierwszym spotkaniu żółto-niebiescy dwukrotnie byli zmuszeni gonić wynik w Bełchatowie. Udało się i mecz zakończył się podziałem punktów. W drugiej kolejce przy Olimpijskiej pokonana została Lechia Gdańsk.

Warto przypomnieć przy okazji tego spotkania, że w Arce szanse występu mają zawodnicy grający niegdyś w LECHu - Damian Nawrocik, Anderson, Marcin Wachowicz i Zbigniew Zakrzewski. Nie wiadomo jednak jak potraktuje to spotkanie Czesław Michniewicz. Czy będzie ono szansą na pokazanie się dla rezerwowych. Czy wyjdzie pierwsza drużyna, która będzie miała wygrać i nabrać pewności siebie po porażce w meczu derbowym.

W rozgrywkach Pucharu Ekstraklasy dochodziło już do konfrontacji Arki z LECHem. Drużyny spotkały się w grupie pierwszej edycji rozgrywek w sezonie 2006/07. Dwukrotnie zwyciężał wtedy LECH - w Poznaniu przy niesamowitej mgle 3:0 i w Gdyni 2:0. Pora zatem na pierwsze zwycięstwo Arki nad KOLEJORZem w tych rozgrywkach.

http://www.arka.gdynia.pl/?akcja=news&id=2852
KIBOL1922
PostWysłany: Wto 18:35, 07 Paź 2008

Aktualności - Kibu: Każdy mecz jest dla egzaminem (video)

2008-10-07 17:43

Co może powiedzieć pan o meczu Legii z LECHem.


Możemy mówić o dwóch różnych połowach tego meczu. Pierwsze 55 minut stało pod znakiem naszej przewagi. Mieliśmy przewagę w środku pola z Arielem Borysiukiem, Rogerem i Maciejem Iwańskim. LECH grał z MURAWSKIm, jako "totocampo", czyli piłkarzem, który odpowiadał za wszystko w środku pola. Jego partnerem na prawej stronie był JAKUB WILK, a na lewej SŁAWOMIR PESZKO. Oni grali blisko MURAWSKIego. W drugiej połowie na boisku pojawił się INJAĆ, który przejął część zadań MURAWSKIego. To "MURAsowi" ułatwiło grę, a LECHita mógł bardziej skupić się na grze ofensywnej. W tej części mecz stał się bardziej wyrównany. Raz my przeważaliśmy, raz oni, szczególnie pod koniec meczu.


Legia w meczu z LECHem zaprezentowała znakomitą obronę. Choto i Wawrzyniak znakomicie blokowali napastników LECHa.


Myślę, że cały zespół bardzo dobrze zaprezentował się w grze defensywnej. Kluczem do sukcesu we współczesnym futbolu jest konsekwentna gra w obronie całej drużyny. W naszym systemie gry pierwszym obrońcą jest Takesure Chinyama a ostatnim bramkarz. W niedzielę mieliśmy znakomitą linię defensywną złożoną z doświadczonych piłkarzy, jak Wojciech Szala, Inaki Astiz, Dickson Choto i Jakub Wawrzyniak. Naturalnie w rezerwie pozostają nam inni znakomici piłkarze jak Kuba Rzeźniczak, Pancze Kumbev, Inaki Descarga czy Tomek Kiełbowicz. Obecnie jesteśmy w dobrej formie. Obecnie LECH prezentuje najbardziej ofensywny futbol w Ekstraklasie. Znakomitą wiadomością dla nas jest fakt, że w spotkaniu z Legią LECHici nie stworzyli wielu okazji do zdobycia bramki.


Czy spodziewał się pan tak dobrej gry 17-letniego Ariela Borysiuka przeciwko STILIĆowi i ponad trzydziesto-tysięcznej rzeszy kibiców LECHa.


Ariel 17 lat ma tylko w metryczce, ponieważ na boisku prezentuje się bardzo dojrzale. Moim zdaniem tacy piłkarze są prawdziwym skarbem. Moim zdaniem on ma naturalny talent do gry w piłkę. Jego rozwój jest bardzo szybki. Moim zdaniem Polska i Legia będą miały z niego mnóstwo korzyści. On ma wszystkie rzeczy niezbędne ku temu, aby być dobrym piłkarzem. Musimy być cierpliwi i dać jemu czas, bo on jest bardzo młody. Dla mnie jego dobra postawa nie jest niespodzianką. On cały czas gra swoim poziomie. Proszę pokazać mi piłkarzy, którzy w tak młodym wieku zdobywają puchar krajowy. W całej Europie jest to jedynie Ariel Borysiuk. Dla części ludzi takie niuansy nie są istotne. On jest bardzo młody, ale gra jak profesor. Dla niego to jest bardzo naturalne.


Niestety w kolejnym meczu kolejny piłkarz Legii doznał kontuzji.


Jest to dla nas bardzo zła wiadomość. Zastanawiające jest, że z każdym meczem przybywa nam kontuzjowanych. Przeciwko Arce kontuzji doznało dwóch zawodników. Taki jednak jest futbol. Piłkarze jak Edson i Szałachowski są dla nas bardzo ważni. Ale kiedy budujesz zespół na początku sezonu musisz zakładać takie scenariusze. Nie przewidzisz co się wydarzy, ale możesz pewnym rzeczom zapobiegać. W tej chwili gramy kolejne mecze, o Puchar Ekstraklasy, a nasza kadra jest coraz bardziej szczupła. Na zgrupowania reprezentacji wyjechało kilku kluczowych piłkarzy. Jeżeli do tego dodać kontuzjowanych nasza sytuacja nie jest ciekawa. Jednak kontuzje nie są tylko naszymi problemami. Dla przykładu w LECHu w niedzielnym spotkaniu zabrakło BANDROWSKIego i BOSACKIego. Naturalnie brak Edsona jest stratą, ponieważ oczekiwaliśmy od niego nieco więcej niż dwóch meczów. Jednak w tej chwili nie wiemy dokładnie jak długo potrwa jego absencja. Musimy czekać.


W ligowym spotkaniu z ŁKS-em zabraknie nam trzech skrzydłowych. Szałachowski i Edson są kontuzjowani a Radović będzie pauzował za kartki. Czy rozważacie wystawienie Marcina Smolińskiego, ewentualnie powołanie kogoś z Młodej Legii?


W tej chwili mamy na głowie dwa mecze o Puchar Ekstraklasy i tylko na nich się skupiamy. To co się wydarzy za dwa tygodnie jest dla nas odległą przyszłością. Naturalnie trochę myślimy o tym spotkaniu, ale musimy oglądać postępy w rehabilitacji Edsona, który być może będzie gotowy do gry. Dodatkowo wzmocnią nas piłkarze, którzy powrócą ze zgrupowań reprezentacji. Oprócz zdrowego Rybusa mamy Marcina Smolińskiego, Piotra Rockiego, którzy mogą grać na skrzydłach. Lewoskrzydłowym może być także Tomasz Kiełbowicz. Oczywiście nie jest dobrze, ze wszystkie te wydarzenia nawarstwiły się w jednym momencie, ale mamy kilka alternatyw. Naturalnie mamy możliwość skorzystania z kilku zawodników Młodej Legii, np. Radka Mikołajczaka, który bardzo dobrze prezentuje się w drugim zespole. Jednak muszę powiedzieć, że jeszcze za bardzo nie myślimy o meczu z ŁKS-em.


Wczorajsze spotkanie media określiły jako pierwszy sprawdzian Legii, ponieważ mierzyliście się z bezpośrednim rywalem do tytułu mistrzowskiego. Co można powiedzieć po meczu?


Uważam, że każdy mecz jest dla nas egzaminem. Niezależnie, czy są to spotkania w lidze, Pucharze Polski, czy Pucharze Ekstraklasy. Naturalnie był to trudny mecz. Lech gra znakomicie w tym sezonie i najbardziej ofensywnie w Polsce. Lechici awansowali do fazy grupowej rozgrywek o Puchar UEFA. To jest rewelacyjny wynik. Naturalnie wszystko jest budowane przez atmosferę wydarzenia i publiczność w Poznaniu. Jesteśmy zadowoleni z niedzielnego meczu. Zobaczyliśmy postęp w naszej grze w stosunku do ubiegłego roku. Przecież w poprzednim sezonie przegrywaliśmy wyjazdowe mecze z ligowymi potentatami. Tak było w Grodzisku, Poznaniu i Krakowie. Wczoraj zachowanie zespołu było zupełnie inne. My chcieliśmy wygrać i to było widoczne. Uważam, że w tej chwili remis w Poznaniu jest dobrym wynikiem. Naturalnie każdy dąży do zwycięstwa. Uważam, że byliśmy lepsi w pierwszych 55 minutach, a w ostatnich 35 minutach oba zespoły prezentowały się podobnie, z nieznaczną przewagą gospodarzy. Liczyłem, że pod koniec to my będziemy tworzyli groźniejsze okazje do zdobycia gola.

Rozmawiałem z MAMUELem ARBOLEDą po końcowym gwizdku i on powiedział mi, że ludzie pozytywnie przyjęli remis, bo w trakcie gry widzieli, ze to Legia była lepsza. Przed meczem część ludzi uważała, że Legia będzie miała łatwiej, ponieważ LECH będzie zmęczony. Chciałbym jednak przypomnieć sytuację z ubiegłego sezonu, kiedy każdy mecz był dla nas grą o wszystko. Wówczas rozgrywaliśmy spotkania co trzy dni i to nie sprawiało nam problemów. Poza tym z całej czwórki klubów hiszpańskich, które walczyły w czwartek o europejskie puchary w niedzielę wygrywały wszystkie. Racing Santander, Deportivo La Corunia, Valencia i Sevilla.









http://www.legia.com/www/index.php?akt=3860